W sobotę 19 listopada Jarosław Kaczyński odwiedził Katowice. Na spotkanie z prezesem PiS-u nie można było po prostu wejść, mimo że w teorii było ono zorganizowane dla mieszkańców. Katowicki radny PiS-u nie wpuścił na salę kobiety, która chciała posłuchać wystąpienia byłego premiera. Do sieci trafiło budzące kontrowersje nagranie. Zobaczcie sami, co tam się stało.
Nie milkną echa po wygłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego teorii dotyczącej powiązania niskiej dzietności w Polsce z ilością alkoholu wypijanego przez młode kobiety. Wypowiedź prezesa PiS wzięli na tapet Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski. Według dziennikarzy, polityk zaszachował całe pokolenie.
W sobotę prezes Jarosław Kaczyński odwiedza Wadowice. Mieszkańcy papieskiego miasta i okolicznych miejscowości, którzy chcieli wziąć udział w spotkaniu z politykiem twierdzą, że nie każdy może w nim uczestniczyć, a listy gości są ustalane odgórnie przez lokalnych działaczy partii rządzącej.
"Jak kobieta do 25. roku daje w szyję, to nie jest to dobry prognostyk" - stwierdził ostatnio Jarosław Kaczyński w kontekście niskiej dzietności w Polsce. Słowa prezesa PiS oburzyły nie tylko Polaków. Po nagłośnieniu sprawy przez "The Guardian" kontrowersyjną wypowiedź krytykują także Brytyjczycy.
Liderzy Prawa i Sprawiedliwości, z Jarosławem Kaczyńskim oraz Mateuszem Morawieckim na czele, mają powody do zadowolenia. Podczas gdy Polacy mierzą się z szalejącą inflacją, stopy procentowe idą w górę, a partia rządząca wydaje się być w kropce, Eurostat opublikował sprzyjające PiS-owi dane. W poniedziałek 1 sierpnia podano, iż Polska zanotowała w czerwcu 2022 roku drugą najniższą stopę bezrobocia w całej Unii Europejskiej. Wyniosła ona zaledwie 2,7 proc. Pod tym względem lepsze jest tylko jedno państwo UE.
Jarosław Kaczyński, a w zasadzie jego kierowca, nie dał dobrego przykładu innym uczestnikom ruchu drogowego. Limuzyna szefa PiS-u gnała 90 km/h w miejscu, w którym należało zdjąć nogę z gazu. Jarosławowi Kaczyńskiemu spieszyło się na niedzielną mszę.
Jarosław Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformował, że nie znajduje się już w rządzie Mateusza Morawieckiego. Prezes PiS zdradził jednocześnie, kto będzie jego następcą na stanowisku wicepremiera.
Jarosław Kaczyński na antenie "Polskiego Radia 24" odniósł się do ostrego komentarza Zbigniewa Ziobro ws. decyzji TSUE. - Jestem zawiedzony tym, że takie oświadczenia padają publicznie, bo to naszej wspólnej sprawie nie służy - powiedział lider PiS.
Polska znów stanęła w centrum uwagi światowej opinii publicznej. Wszystko za sprawą tzw. lex TVN. Niemiecki Sueddeutsche Zeitung bez przebierania w słowach skomentował sytuację nad Wisłą.
Radio Maryja, którego założycielem jest Tadeusz Rydzyk obchodziło właśnie swoje 30-lecie. Życzenia ojcu dyrektorowi złożył sam Jarosław Kaczyński. W liście podkreślił, że Rydzyk jest darem od Boga.
Jarosław Kaczyński jeszcze we wtorek był chory. Nie mógł przez to stawić się na ważnym posiedzeniu Sejmu. W środę udało mu się jednak stanąć na nogi i wziąć udział w miesięcznicy smoleńskiej.
Zaledwie dzień po doniesieniach PiS nie ma ostatnio szczęścia do kamer. Wygląda na to, że w czasie posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych poseł Bartosz Kownacki przysnął, co uchwyciła kamera telewizyjna. Jak widać na nagraniu, politykowi nie przeszkadzały nawet okrzyki innych parlamentarzystów.
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak odpowiada na słowa prezesa PiS odnośnie nowego programu PiS dla wsi. Zarzuca mu m.in. brak zrozumienia dla sytuacji rolników. "Jest popłoch i kryzys".
"Der Siegel" skomentował sytuację polityczną w Polsce i rządy Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem dziennikarzy najsłynniejszego tygodnika w Niemczech, Polska dąży do autokracji.
Jarosław Kaczyński ma problem z wypowiedzeniem imienia i nazwiska jednego z polityków. Boi się? Podobno po prostu nie chce go promować.
Posłowie PiS w końcu doczekali się wyjazdowego posiedzenia klubu, które odbyło się w Przysusze (woj. mazowieckie). Zdradzili, jak ich ugoszczono. Prezes nie zaszalał.
Na Twitterze pojawiła się grafika przedstawiająca Jarosława Kaczyńskiego z hitlerowskim wąsikiem. Nie obyło się bez procesu, który wygrał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Ostatnio w mediach zrobiło się głośno o potężnej ochronie Jarosława Kaczyńskiego. Usługi prywatnej firmy GROM Group rocznie mają kosztować PiS prawie dwa miliony. Marek Suski nie widzi w tym problemu, twierdząc, że pieniądze te nie idą z budżetu państwa. Dziennikarze "Konkret24" ustalili jednak, że idą, i to od lat.