Ciało kobiety znalazła w dolinie Isdalen spacerująca rodzina. Zmarła nie miała odcisków palców, z jej ubrań usunięto metki, a paszport spalono. Kobieta z Isdal pozostaje zagadką dla norweskich służb.
Jej zwłoki spalono, z ubrań usunięto wszystkie metki, a w bagażu śledczy znaleźli paszporty i peruki. Tajemnica kobiety z Isdal pozostaje niewyjaśniona od blisko 50 lat. Tę mrożącą krew w żyłach historię przypomina dla nas Riley24, popularna "wykopowiczka" zajmująca się sprawami kryminalnymi.