Batalia sądowa z udziałem Delphine Boël toczy się od lat. 52-latka najpierw zdołała udowodnić, że jest biologiczną córką króla Belgii. Teraz domaga się prawa do posługiwania się tytułami, które przysługują ślubnym dzieciom władcy. Wiadomo, kiedy zapadnie ostateczny werdykt.
Były belgijski król Albert II dostosował się do wyroku sądu i dostarczył próbkę DNA, aby uniknąć kary grzywny w wysokości 5 tys. euro dziennie. Materiał genetyczny ma dowieść, czy 84-latek jest biologicznym ojcem Delphine Boël, która twierdzi, że jest jego córką.