- Zawsze ludzka podłość zaskakuje - mówi Magdalena Merta, wdowa po Tomaszu Mercie, który zginął w katastrofie smoleńskiej. W ten sposób komentuje film promujący kandydaturę Szymona Hołowni, który wywołał spore kontrowersje.
- Chciałabym wierzyć, że mój mąż zginął, a nie, że ktoś go zwyczajnie zabił. Najważniejsze, żebyśmy poznali prawdę - mówi Magdalena Merta. Wdowa po Tomaszu Mercie, który zginął w Smoleńsku i Antoni Macierewicz odnieśli się do doniesień "Sieci", który podał, że na wraku Tu-154M znaleziono trotyl.
Nie czuję, żeby prokuratura przeprowadzając ekshumację zrobiła cokolwiek przeciwko mnie - mówi Magdalena Merta. Zdaniem żony ministra Tomasza Merty, który zginął w Smoleńsku, śledczy działali właściwie, nawet jeśli teraz protestujące rodziny otrzymają odszkodowania.