Świetna wiadomość dla miłośników przyrody. Na terenie Nadleśnictwa Spychowo pierwszy raz w historii Nadleśnictwa Spychowo, ale również całej Puszczy Piskiej, leśnicy potwierdzili lęg sokoła wędrownego.
Pod koniec kwietnia do Urzędu Miasta w Wałbrzychu zgłoszono odkrycie lokalizacji "złotego pociągu". Teren, gdzie miałyby znajdować się wagony, należy do Nadleśnictwa Świdnica. Czy potencjalny znalazca otrzyma pozwolenie na prace odkrywcze? - Nie jest to standardowa zgoda - mówi nam nadleśniczy Jerzy Zemlik. Procedura ruszyła.
Wiosna to czas narodzin dzikich zwierząt. Leśnicy apelują: nie dotykaj, nie zabieraj, nie "ratuj" młodych spotkanych w lesie. Choć wyglądają na porzucone, są bezpieczne. Matka wróci, gdy nie wyczuje człowieka. Twoja obecność może zrobić więcej szkody niż pożytku.
Między drzewami w lasach Lublińca pojawiły się tajemnicze "firanki". Nie rozwiesił ich człowiek, ani pająk — to dzieło motyli namiotników. Leśnicy tłumaczą, skąd wzięły się te jedwabiste struktury i dlaczego nie trzeba się ich obawiać.
Leśnicy z Hajnówki znaleźli w lesie balon z Elzą z "Krainy lodu" i żartobliwie zapytali, czy to przez nią zrobiło się chłodniej. Ten bajkowy akcent skrywa jednak poważny problem – rosnące zaśmiecanie lasów. Nawet najładniejszy balon to wciąż śmieć.
Od 20 maja do 20 czerwca w nadleśnictwach Wejherowo, Lubichowo i Kaliska odbędą się opryski przeciw brudnicy mniszce. Działania obejmą ok. 10 tys. ha lasów, w tym Półwysep Helski.
Nadleśnictwo Lubliniec opublikowało post, w którym informuje o zagrożeniu, jakie mogą stanowić dla człowieka gąsienice kuprówki rudnicy. - Dla człowieka niebezpieczne są włoski pokrywające ciało gąsienicy i odwłok owadów dorosłych. Mają one silne działanie alergiczne powodujące obrzęki i podrażnienia skóry - podają leśnicy.
Nadleśnictwo Lubaczów podzieliło się migawkami, na których widać "niecodzienny skarb". Pochodzi on z przełomu XIX i XX wieku. Wykrywacz metalu pozwolił na odnalezienie absolutnie wyjątkowego przedmiotu.
Leśnicy z Nadleśnictwa Tułowice pokazali nagranie, na którym zając osiąga prędkość 70 km/h. To imponujący wynik, który czyni go jednym z najszybszych ssaków na świecie.
Do Nadleśnictwa Zaporowo dotarła informacja o odnalezieniu rannego myszołowa na terenie Leśnictwa Jarocin. Według oceny terenowej Służby Leśnej, ptak został postrzelony z wiatrówki. "Grupa młodzieży urządziła sobie z ptaka żywą tarczę, strzelali do niego z wiatrówki" - informuje Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki.
Nadleśnictwa Łopuchówko wprowadza zakaz wstępu do lasów w związku z planowanymi opryskami na chrabąszcze majowe. Te groźne szkodniki zagrażają drzewostanom i uprawom leśnym, co zmusza leśników do podjęcia zdecydowanych działań.
Nadleśnictwo Nowy Targ opublikowało zdjęcia kierowcy, który potrącił leśnika. Do zdarzenia doszło 29 kwietnia o godz. 14:15 w leśnictwie Bór. Leśnicy apelują, aby zgłaszać się do nich z informacjami na temat sprawcy zdarzenia.
W legnickich lasach pojawił się wyjątkowy grzyb – intrygujący kształtem, niebezpieczny w skutkach. Choć kiedyś go zbierano, dziś wzbudza niepokój nawet u doświadczonych grzybiarzy. Leśnicy apelują o czujność.
Trzy lata temu w Ząbkowicach został porzucony pojemnik z substancją niewiadomego pochodzenia. Nadleśnictwo Siewierz wydało kilka tysięcy złotych na utylizację substancji. Teraz policja zatrzymała sprawców.
Wyjątkowy sukces pracowników Nadleśnictwa Wichrowo. Zamontowana jakiś czas temu platforma pod gniazdo dla bocianów czarnych, została zasiedlona przez te majestatyczne ptaki.
Kolejne skandaliczne zachowanie zarejestrowane w polskich lasach. Tym razem na obszarze zarządzanym przez Nadleśnictwo Janów Lubelski ktoś przywiózł i podpalił kilkadziesiąt pojemników z chemikaliami. - W najbliższym czasie nasze nadleśnictwo zleci zabranie i utylizację odpadów. Szykuje nam się bardzo duży wydatek - przyznają leśnicy.
Gmina Mosina poinformowała, że ustalono sprawcę pozostawienia odpadów w pobliskim lesie. Będzie on musiał zapłacić grzywnę w wysokości 1000 złotych. To jednak nie wszystko - musiał uprzątnąć teren.
Niezwykła akcja ratunkowa miała miejsce w Nadleśnictwie Barlinek. Jaja wysiadywane przez parę sokołów wędrownych zapadły się w szczelinę w gnieździe. Choć trzy z nich udało się uratować przed upadkiem, dorosłe osobniki nie wróciły do ich wysiadywania. Część internautów stawia zarzuty.