Naukowcy z uniwersytetu znanego na całym świecie uznali, że pierwszy w historii zaobserwowany obiekt międzygwiezdny trafił do naszego układu jako obiekt obcej cywilizacji. Może być wrakiem statku zwiadowczego, korzystającego z napędu znanego na Ziemi.
"Oumuamua", odkryta prawie rok temu do dziś stanowi zagadkę, na którą pada zbyt wiele odpowiedzi. Naukowcy najpierw nazwali ją asteroidą, potem okazała się być kometą, w międzyczasie także statkiem kosmicznym obcych a teraz stwierdzono, że nie jest niczym z powyższych.