Pielęgniarki, pracujące w szpitalu Northwick w Harrow w północnym Londynie, musiały nosić improwizowane stroje ochronne zrobione z worków na śmieci. Teraz mają koronawirusa. Szpital, walczący z epidemią, nie ma fartuchów, rękawiczek ani masek. <br /> <br />
41-letnia pielęgniarka kolejno podchodzi do inkubatorów, w którym leżą noworodki. Jakby nigdy nic nacina im cewniki, a potem odchodzi. Kobieta została aresztowana pod zarzutem próby zabójstwa czwórki niemowląt. <br /> <br />