W Mniowie wykryto rzekomy pomór drobiu. Jeden z właścicieli farmy zgłosił nagłe upadki kur. Ostatecznie zdecydowano, że aż 28 tysięcy kur będzie wybitych. Są one zagazowywane. Wprowadzono surowe obostrzenia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.