Emocje po strajku nauczycieli zdaje się, że już opadły. I właśnie dlatego postanowiliśmy zapytać zwykłych Polaków o to, jak oceniają efekty akcji, której ton nadawał Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Premier Mateusz Morawiecki miał wymóc na wicepremier Beacie Szydło, by ta reprezentowała rząd w rozmowach ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i OPZZ – słyszymy nieoficjalnie w PiS i źródłach zbliżonych do KPRM. Szefowa Komitetu Społecznego Rady Ministrów miała zostać "oddelegowana" do negocjacji wbrew woli jej samej.