Katarzyna Dacyszyn rozwijała swoją karierę modelki i projektantki, nie wyczuwając nadchodzącej tragedii. Kiedy Robert W. zaczął nękać ją uporczywymi wiadomościami kobieta postanowiła po prostu go ignorować. Z czasem jednak sytuacja zaczęła wyglądać coraz bardziej niebezpiecznie. Aż zakończyła się tragicznym wypadkiem.