stefan niesiołowski

Wyniki wyborów parlamentarnych 2019. Już wiadomo, że zwycięzcą jest PiS. Mnożą się krytyczne komentarze pod adresem PO. "Największym przegranym tych wyborów jest jednak Grzegorz Schetyna" - podsumował ostro Stefan Niesiołowski. "Nieudacznik po raz kolejny poniósł klęskę" - napisał na Facebooku.

Jan Szyszko, były minister środowiska, zmarł nieoczekiwanie w środę. Politycy składają kondolencje i wspominają naukowca oraz leśnika. - To zaskoczenie i wielki żal - przyznał Stefan Niesiołowski.

Tylko w o2.pl prezentujemy wam kolejny fragment książki, wywiadu-rzeki ze Stefanem Niesiołowskim, który przeprowadził dziennikarz Piotr Lekszycki. Pozycja trafiła na księgarskie półki nakładem wydawnictwa "Harde".

Tylko w o2.pl prezentujemy wam kolejny fragment książki, wywiadu-rzeki ze Stefanem Niesiołowskim, który przeprowadził dziennikarz Piotr Lekszycki. Pozycja trafiła na księgarskie półki kilka dni temu nakładem wydawnictwa "Harde"

Tylko w o2.pl prezentujemy wam fragment książki, wywiadu-rzeki ze Stefanem Niesiołowskim, który przeprowadził dziennikarz Piotr Lekszycki. Pozycja trafi na księgarskie półki już 18 września nakładem wydawnictwa "Harde".

Stefan Niesiołowski nie wystartuje w najbliższych w wyborach parlamentarnych. - Po 30 latach wycofuję się - powiedział polityk w rozmowie z PAP.

Według doniesień radia RMF FM, Stefan Niesiołowski w piątek usłyszy zarzuty w sprawie korzystania z usług prostytutek w ramach korupcyjnego procederu. Na ten dzień został on wezwany do łódzkiej prokuratury, prowadzącej śledztwo w sprawie seksafery z udziałem parlamentarzysty.

Poseł PSL-UED Stefan Niesiołowski ma ogromny żal do lidera PO Grzegorza Schetyny. Po publikacjach, w których media oskarżały Niesiołowskiego o przyjmowanie łapówek w postaci kontaktów seksualnych, Schetyna dolał oliwy do ognia, mówiąc, że "wiele osób o tym wiedziało". Niesiołowski nie pozostaje mu dłużny.

Wiadomo coraz więcej ws. afery ze Stefanem Niesiołowskim. Wniosek dotyczący uchylenia immunitetu posła trafił już na komisję. Prokuratura w rozmowie z "Super Expressem" ujawniła, ile miały kosztować seksualne schadzki polityka.

Nic tam nie ma! - przekonują politycy partii rządzącej. A może jednak tzw. "taśmy Kaczyńskiego" będą kroplą, która wydrąży PiS-owski granit? Kap, kap. Postanowiliśmy więc zapytać Polaków, która z ostatnich afer oburzyła ich najbardziej. Wyniki dają do myślenia. Kap, kap, kap...

To niszczenie mojej rodziny - mówi Stefan Niesiołowski o seksaferze, w której padają oskarżenia pod jego adresem. Poseł opozycji uważa, że służby chcą w taki sposób "przykryć" w debacie publicznej sprawę Jarosława Kaczyńskiego i spółki Srebrna.

Sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Bogdana W. i Wojciecha K. Mężczyźni mieli organizować i opłacać usługi seksualne posła Stefana Niesiołowskiego.

Według byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, afera z udziałem posła Stefana Niesiołowskiego może być jedną z wielu, jakie obecne służby zdecydują się ujawnić w tym roku. - Można się spodziewać, że niektóre sprawy będą jeszcze wychodzić - mówi w rozmowie z WP Paweł Wojtunik.

Do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu posłowi PSL-UED Stefanowi Niesiołowskiemu. Jest opiniowany przez służby prawne Kancelarii Sejmu.

Jak ustaliła WP, biznesmeni którzy mieli "sprezentować" posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu prostytutki, mieli dostawać intratne kontrakty na dostawy do Zakładu Chemicznego w Policach. Żaden z nich nie był związany z branżą chemiczną a... gastronomiczną.

Poseł Niesiołowski miał przyjmować łapówki w postaci usług seksualnych. Biznesmeni, którzy mieli mu je zapewniać, w podsłuchanych rozmowach mówią o "jurnym Stefanie". To sformułowanie wyzwoliło kreatywność internautów.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, Prokuratura Krajowa złoży do Marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Stefanowi Niesiołowskiemu. Polityk miał przyjmować korzyści majątkowe w zamian za załatwianie intratnych zleceń w państwowych instytucjach dla trzech biznesmenów. Poseł miał przyjmować łapówki w postaci usług seksualnych. Według śledczych, przez dwa lata - 29 razy.

Politycy zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia ws. działań Jacka Międlara. Zachowanie byłego księdza nazwali "bestialskim, nikczemnym i okrutnym atakiem". - To nad wyraz podłe i obrzydliwe - przekonuje Elżbieta Bińczycka z UED.