Znaleziony w Wiśle średniowieczny miecz przejdzie teraz proces konserwacji. Odkrycie to zasługa przypadkowego spacerowicza. Po zakończeniu konserwacji, miecz trafi do archeologów, którzy rozpoczną jego naukową analizę.
Wojciech Sobierajski, znany polski wędkarz i ekstremalny sportowiec pochwalił się nie lada okazem, gigantycznym szczupakiem złowionym na Mazurach. Wyciągnięta z jeziora ryba miała aż 113 centymetrów długości. Nie jest to jednak największy szczupak jakiego udało się złapać w polskich wodach.
W Pątnowie doszło do tragicznego zdarzenia. Specjalistyczna grupa wodno-nurkowa odnalazła ciało poszukiwanego wędkarza. To już druga tragedia nad wodą w powiecie konińskim w ostatnich dniach.
Na jeziorze Linie Duże w pobliżu miejscowości Kargowa (woj. lubuskie) trwają intensywne poszukiwania wędkarza, którego przewrócona łódka została zauważona w czwartkowy wieczór.
Francuski wędkarz Joaquim Jonqueres złowił w Portugalii suma o wadze 102 kg. Na Półwyspie Iberyjskim sumy uważane są za gatunek inwazyjny, traktowany jako zagrożenie dla lokalnych ekosystemów.
Dla Michała Chełkowskiego ze Szczecina wędkarstwo jest pracą, ale i największą pasją. Ostatnio wędkarz wybrał się do Hiszpanii, gdzie w wodach rzeki Ebro złowił gigantycznego suma, który mierzył 268 cm i ważył ponad 120 kg. "To są pływające zabytki natury, trzeba do nich podchodzić z wielkim szacunkiem" - podkreśla wędkarz w rozmowie z o2.pl.
Nietypowego znaleziska dokonał wędkarz, który łowił ryby przy jednym z bytomskich zbiorników wodnych. W pewnym momencie mężczyzna zauważył unoszącą się na wodzie reklamówkę. Jak się okazało, były w niej... granaty, zapalniki oraz pociski. Przerażony wędkarz zaalarmował służby.
- Nie znęcamy się nad rybami. Ludzie nie widzą naszej ciężkiej pracy. Nie przejmuję się tymi komentarzami - mówi nam Piotr Boufał. Mężczyzna wyciągnął z wody 2,5-metrowego suma, a nagranie tego wyczynu stało się hitem sieci. Przy okazji na wędkarza spadła fala hejtu.
Jeden z wędkarzy pochwalił się w sieci ogromnym trofeum. Mężczyzna wyciągnął z wody mierzącego prawie 2,5 metra suma. Chociaż zaznaczył, że rybę należy wypuścić do wody, pod wpisem pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy.
61-latek na rozlewiskach rzeki Narew łowił ryby, które były w ochronnym okresie. Ponadto używał do tego sprzętu, który jest zabroniony. Na jego posesji kryminalni zabezpieczyli zrobione przez niego sieci – żaki, a w lodówce znaleźli tusze szczupaka. Mieszkańcowi powiatu bielskiego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W nocy z soboty na niedzielę (25/26 listopada) służby prowadziły poszukiwania na jeziorze Bukowo w woj. zachodniopomorskim. Wedle uzyskanych informacji doszło do utonięcia łódki, na której znajdowały się dwie osoby. Mężczyzna i kobieta zostali odnalezieni, ale 54-latka nie udało się uratować.
Do makabrycznej śmierci doszło w okolicach Mrągowa (woj. warmińsko-mazurskie). 34-letni wędkarz zmarł zaraz po wyjściu z wody.
Łowił ryby i dokumentował zachowania krokodyli, sam został przez nie zjedzony. Wędkarz z Queensland zaginął w ostatnią sobotę, a jego szczątki ujawniła sekcja zwłok krokodyla. 65-latek łowił ryby wzdłuż brzegów rzeki w Parku Narodowym Lakefield.
To prawdziwe szczęście w nieszczęściu. Pewien wędkarz łowiący ryby na brzegu jeziora Lake o’ the Pines w Teksasie zauważył, że z wody wystaje dach czarnego samochodu - jeepa. Zszokowany tym odkryciem, natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Dzięki jego szybkiej reakcji udało się uratować kobietę uwięzioną we wraku.
Na Jeziorze Foluskim niedaleko Inowrocławia (województwo kujawsko-pomorskie) doszło do tragedii. Ratownicy WOPR musieli interweniować po tym, jak otrzymali zgłoszenie o pustej dryfującej łodzi. Niestety, wędkarza nie udało się uratować.
W wodach Zalewu Szczodrzykowo w miejscowości Szczodrzykowo (woj. wielkopolskie) doszło do dramatycznego zdarzenia. Łowiący w akwenie ryby wędkarz w wyniku nieszczęśliwego wypadku został rażony prądem. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Amerykanin Justin Broomhall na całe życie zapamięta swój wypad nad jezioro Cherokee w Teksasie. 25-latek podczas łowienia ryb złapał przez przypadek... skorpuchę sępią! W mediach społecznościowych pojawiła się fotografia młodego mężczyzny pozującego z niebezpiecznym żółwiem.
Wędkarz, który łowił ryby w stawie przy Motylewskiej w Pile, dokonał makabrycznego odkrycia. Mężczyzna zauważył pływające w wodzie ciało. Natychmiast wezwał służby.