wojna w ukrainie

Przeciwnicy zbrodniczych działań sił zbrojnych Władimira Putina w Ukrainie nadal protestują. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo ze Słowacji. W materiale widać sporych rozmiarów symbol, który zostawiono pod ambasadą Federacji Rosyjskiej.

Młody żołnierz armii rosyjskiej miał w rozmowie z ojcem przyznać, że razem z kolegami używają amunicji fosforowej. Kiedy starszy mężczyzna przypomniał, że taki rodzaj broni jest zakazany przez Konwencje genewskie, syn pozbawił go złudzeń.

Andy Murray, podobnie jak Iga Świątek, nie zapomina o tym co dzieje się w Ukrainie. Brytyjczyk wystosował apel do zachodnich mediów oraz zdradził, jak dalej będzie pomagał naszym wschodnim sąsiadom.

Siły Zbrojne Ukrainy zlikwidowały grupę rozpoznawczą Rosjan na froncie pod Słowiańskiem - poinformował Sztab Generalny Ukrainy. To kolejny sukces tej armii w walce z rosyjskim agresorem.

Przed budynkiem ambasady Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu. Pracownik placówki zatrzymał swój samochód, aby zdeptać bukiet słoneczników, który chwile wcześniej został tam położony przez dwie małe Ukrainki.

James Vasquez, amerykański żołnierz walczący po stronie Ukrainy przeciwko rosyjskiemu najeźdźcy, twierdzi, że otrzymał zaproszenie i mógł w poniedziałek 1 sierpnia poznać prezydenta Polski Andrzeja Dudę. Na spotkanie jednak nie dotarł na czas, za co później przeprosił.

Wojna w Ukrainie trwa już ponad pięć miesięcy. - Wróg jest zdemoralizowany i może posuwać się naprzód tylko kosztem szalonych strat - zaczęli najnowszy wpis na oficjalnej stronie internetowej funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Świadczyć ma o tym kolejna przechwycona rozmowa telefoniczna rosyjskich najeźdźców. Co tym razem zarejestrowała SBU?

W przededniu rocznicy wybuchu powstanie warszawskiego mer Kijowa - Witalij Kliczko otrzymał tytuł honorowego obywatela Warszawy. Wyróżnienie odebrał brat polityka Władimir. Spotkał się także z weteranką powstania.

W niedzielę 31 lipca na oficjalnej stronie internetowej agencji Ukrinform opublikowano artykuł dziennikarki i felietonistki Jarosławy Miszczenko, korzystającej w mediach również z nazwiska Lana Samochwalowa. Tekst zatytułowany "Czy Zachód może zabić Putina?" dotarł do szerokiego grona odbiorców. Autorka nie przebierała w słowach, podejmując się trudnego i bardzo ważnego dla przyszłości Europy tematu.

Władimir Putin chce przejąć kawałek ziemi w separatystycznym regionie Gruzji. Samozwańczy prezydent nieuznawanej Abchazji przekonuje do tego pomysłu, powołując się na umowę z 1995 roku.

Czeczeńska armia pod wodzą Ramzana Kadyrowa razem z Rosją bierze udział w inwazji na Ukrainę. Zamiast jednak o sukcesach kadyrowców na froncie, słyszymy o ich kolejnych niepowodzeniach. Jeden z bojowników zginął, gdy nagrywał filmik w mediach społecznościowych.

Rosyjskie media zachwalają swoich rodaków za "pomysłowość". Powód? Metoda, jaką stosują oni przy przekraczaniu jednej z głównych ukraińskich rzek. W ten sposób dostają się oni do stolicy obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.