Jak podaje AP, w środę w nocy zwolennicy Donalda Trumpa zebrali się przed centrum wyborczym w Arizonie. Niektórzy uzbrojeni w pistolety i strzelby domagali się przerwania liczenia głosów. Wierzyli, że doszło do oszustwa.
Walmart, amerykański gigant handlu detalicznego, wycofał ze sklepowych półek broń i amunicję. Towar ten przeniesiono do magazynów, ale klienci wciąż mogą poprosić o jej kupno pracowników sklepów. To zapobiegawczy krok przed ewentualnymi niepokojami społecznymi w okresie amerykańskich wyborów prezydenckich.
Hillary Clinton powiedziała, że myśl o drugiej kadencji Trumpa dosłownie przyprawia ją o mdłości. Dodaje także, że jej zdaniem wielu republikanów nie popiera obecnego prezydenta, ale nie może się do tego przyznać.