39-letni mężczyzna wpadł w ręce warszawskiej policji po tym, jak przewrócił regał z alkoholem w sklepie. Okazało się, że to seryjny złodziej rowerów i hulajnóg. Wartość skradzionego mienia oszacowano na ponad 25 tysięcy złotych.
Policjanci z komisariatu w Oliwie zatrzymali 33-letniego obywatela Słowacji, który ukradł pieniądze z gdańskiego seminarium. Sprawca wszedł do otwartych pomieszczeń i zabrał gotówkę należącą do pięciu pokrzywdzonych. Po czterech miesiącach 33-latek jednak wrócił na miejsce przestępstwa.
Policjanci ze Śródmieścia prowadzą intensywne działania mające na celu ujęcie sprawcy kradzieży, do której doszło w jednej z drogerii w Warszawie. Straty, jakie poniosła drogeria, oszacowano na prawie 2000 złotych, co czyni tę sprawę poważnym przestępstwem. Służby apelują o pomoc.
37-letni mężczyzna w centrum Opola włamał się do szkoły i w biały dzień wyniósł komputer. Jak się okazuje, to nie był jego pierwszy raz, ponieważ na swoim koncie miał podobne przestępstwa. Tym razem miał pecha, ponieważ nagrały do kamery monitoringu miejskiego, a ponadto przejeżdżającą policję o możliwej kradzieży poinformował świadek zdarzenia.
Ten mężczyzna w niedzielny poranek chciał wyciągnąć katalizator z zaparkowanego auta. Przyłapał go właściciel pojazdu wraz z synem. 33-latek z powiatu łowickiego trafił w ręce policji. Teraz za jego czyn grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wszystko przez wartość katalizatora.
Wyniósł kasetkę z pieniędzmi tuż po mszy z kościoła pod Częstochową, a potem tłumaczył, że ukradł, bo ksiądz nie pożyczył mu 200 złotych. 34 latek z Poczesnej został zatrzymany przez policję i odpowie za swój zuchwały czyn.
W piątek 19 lipca w zachodniej części Sao Paulo w Brazylii doszło do tragicznego zdarzenia. 17-latek, tuż po tym jak ukradł telefon starszemu mężczyźnie, został śmiertelnie potrącony przez autobus. Wypadek zdarzył się, gdy nastolatek uciekał, kilka sekund po kradzieży. Został przetransportowany do szpitala, jednak niestety nie udało się go uratować.
Do nietypowego zdarzenia doszło niedawno na warszawskiej Pradze. Zniknięcie jednego z krasnali wywołało zdziwienie i dyskusje wśród internautów. Zastanawiają się, co mogło kierować sprawcą. "Przyszedł złodziej, wziął pod pachę odbój i sobie poszedł" - snują domysły.
Plecak z komputerem, słuchawkami i kartami płatniczymi padły łupem nieuczciwego znalazcy w pociągu trójmiejskiej SKM-ki. 36-letni mężczyzna początkowo chciał zwrócić zgubę właścicielowi, jednak chciwość wygrała, ponieważ uprzednio próbował wypłacić pieniądze z karty. Teraz jest w rękach policji.
Temu 37-letniemu mężczyźnie chyba pomyliła się kolejność. Najpierw poprosił o modlitwę i wybaczenie, a następnie wyłamał z klasztornej boazerii ściennej skarbonkę z datkami od wiernych. Wszystko wydarzyło się w klasztorze ojców Franciszkanów w Osiecznej. Sprawca znalazł się w rękach policji.
Dostarczał do sklepu napoje z hurtowni, a przy okazji podkradał z kasy niemałe kwoty. Nieuczciwy przedstawiciel handlowy z Debrzna w województwie pomorskim został zatrzymany przez policję. Przy okazji wyszło na jaw, że mężczyzna związany jest z lokalną polityką.
Popychał, szarpał, wykręcał ręce. 26-letni złodziej zaatakował ekspedientkę jednego ze sklepów w Suwałkach. Jednego jednak nie przewidział.
Policjanci z Lublina zatrzymali 36-latka, który na cmentarzu ukradł 6 torebek, następnie na ulicy zerwał kobiecie z szyi złoty łańcuszek, a na koniec, odprowadzając dziecko do przedszkola, okradł pedagoga. Mieszkańcowi Lublina grozi do 15 lat więzienia, bo usłyszał zarzuty w multirecydywie.
Brak zabezpieczenia rowerowego może przynieść za sobą niemiłe konsekwencje. Na szczęście w tym przypadku właścicielka szybko odzyskała swój jednoślad. W Mielcu na Podkarpaciu policja zatrzymała 62-letniego mężczyznę, który ukradł rower spod lokalnego Urzędu Pracy. Tłumaczenie złodzieja, dlaczego to zrobił, jest kuriozalne.
Do seminarium duchowego w Łomży wtargnął rabuś. Policji udało się zatrzymać 43-latka, który ukradł w sumie 3500 zł. Wcześniej usiłowali go zatrzymać sami klerycy, lecz złodziej chcąc się wyrwać, ugryzł jednego z nich. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
"Czy najgłupszy złodziej w Polsce może być jeszcze głupszy?" - ironizuje okradziony sklep. Ta historia wydaje się nieprawdopodobna, ale wydarzyła się naprawdę. "Chytry złodziej z Pabianic" nie uczy się na błędach. Miesiąc temu nieudolnie próbował ukraść kilka butelek alkoholu. Tym razem skusiły go czekoladki... Ponownie uchwyciły go kamery monitoringu.
To był chwyt, z którego trudno się było oswobodzić. Starsza kobieta skutecznie obezwładniła rabusia, który ukradł telefon, po czym rzucił się do ucieczki. Niecodzienne sceny rozegrały się na oczach zaskoczonych przechodniów.
Po wejściu do kaplicy 59-latek podszedł do ołtarza, zatrzymał się na chwilę i wracając stanął za ostatnią z ławek, po czym włamał się do skarbonki na datki. Mężczyzna już po raz trzeci dokonał tego w tej samej kaplicy w Sopocie. Tym razem został namierzony przez policjantów.
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.