34-letnia kobieta przyznaje, że poczuła się oszołomiona, gdy podczas badania USG zobaczyła obraz swojego nienarodzonego dziecka. 12-tygodniowy bobas wygląda na nim, jakby był w maseczce. Co najciekawsze, kilka dni później kobieta uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Pomyślała wtedy, że obraz na badaniu był "znakiem".
Ciężarna kobieta jest przekonana, że duch jej zmarłego ojca pojawił się na badaniu USG dziecka. Jako dowód pokazała zdjęcie, na którym mężczyzna tuli jej starszą córkę. <br />