Dorota Mulawka otrzymała informację o śmierci swojego brata, który był bezdomnym. Chciała sprowadzić jego zwłoki z Krakowa do Jeleniej Góry, aby je skremować. W ostatniej chwili dowiedziała się jednak, że mężczyzna żyje.
Ta historia brzmi niewiarygodnie. Kobieta, której mąż zmarł 8 lat temu, każdego roku dostaje kwiaty z okazji urodzin czy walentynek. Mężczyzna postanowił zadbać o swoją ukochaną, mimo że nie ma go już razem z nią. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Rodzina zmarłego mężczyzny zaniosła jego zwłoki do firmy ubezpieczeniowej, by udowodnić, że nie żyje po tym, jak odrzucono ich roszczenia z tytułu polisy na życie. Nagranie opublikowane w mediach społecznościowych poruszyło nie tylko mieszkańców RPA.
Zmarły należał do Gwardii Republikańskiej. Pracował w grupie odpowiedzialnej za ochronę Edouarda Philippe, premiera Francji.
Policja na Ibizie prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 39-letniego brytyjskiego turysty. Przyjaciel znalazł go w hotelu.
Szykują się długo wyczekiwane zmiany w prawie, dotyczące pochówku zmarłych, ale nie wszystkim przypadną one do gustu. Czy w końcu jak na amerykańskich wyciskaczach łez, spełniając ostatnią wolę zmarłego, jego bliscy będą mogli rozsypywać prochy na połoninach w Bieszczadach, nad jeziorem na Mazurach albo nad Bałtykiem?