Koronawirus z Wuhan to młyn na wodę dla twórców teorii spiskowych i fanów alternatywnych wersji rzeczywistości. Pół biedy, kiedy kończy się to wyłącznie na pasywnych fantazjach wymyślającego, udostępnianych w internecie. Gorzej, kiedy nawołuje on jednocześnie do konkretnych działań.
Jerzy Zięba kwalifikuje się do tej drugiej kategorii, nie tylko w tym przypadku, ale w całej swojej karierze. Człowiek, który zbija interes, "lecząc" ludzi z chorobami nowotworowymi "lewoskrętną" witaminą C (szczyt braku skrupułów), postanowił odnieść się do potencjalnych przyczyn i możliwości leczenia koronawirusa.
W zamieszczonym na YouTubie – i już usuniętym, razem z kanałem – materiale, Zięba miał głosić, że koronawirus przypomina mu objawami odrę lub przeziębienie.
Lekami, których stosowanie w przypadku zakażenia koronawirusem, miał zalecać samozwańczy znachor, są m.in. (a jakże!) "lewoskrętna" witamina C i dożylne podawanie perhydrolu, czyli 35-proc. roztworu nadtlenku wodoru. Nadtlenek wodoru to substancja o właściwościach żrących wobec żywych tkanek, a po kontakcie tej substancji ze skórą pojawiają się na niej białe martwicze plamy. Jej roztworem – ale zaledwie 3 proc. – jest powszechnie znana woda utleniona.
Zięba, już tradycyjnie, miał także sugerować zakażonym trzymanie się z daleka od lekarzy.
Całe szczęście, dzień po publikacji wideo, materiał został usunięty przez serwis YouTube "z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd lub innych naruszeń warunków korzystania z usługi".
Co wiemy o koronawirusie?
Koronawirusy to rodzina wirusów zwierzęcych, które mogą przejść na człowieka.
Wstępne objawy zakażenia koronawirusem to gorączka i kaszel, a po około tygodniu od zakażenia może pojawić się także zaburzenie układu oddechowego.
Wirus przenosi się pomiędzy ludźmi drogą kropelkową, czyli przez kaszel, kichanie, kontakt fizyczny czy korzystanie z tych samych przedmiotów.
Źródło: newsweek.pl, wp.pl, pl.wikipedia.org