aktualizacja 

Wynajęli pokój w hostelu. "To było po prostu obrzydliwe"

3

Ojciec wraz ze swoimi trzema córkami wybrał się na wymarzony koncert do Dunedin w Nowej Zelandii. Bilety udało im się kupić w porę, ale z noclegiem nie było już tak łatwo, dlatego postanowili zarezerwować to, co było wolne. Warunki, jakie zastali na miejscu, były przerażające. - Nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle - przyznał mężczyzna.

Wynajęli pokój w hostelu. "To było po prostu obrzydliwe"
Stafford Gables Hostel nie spełnił oczekiwań rodziny (Stafford Gables Hostel)

Koncert zespołu Red Hot Chili Peppers odbył się w czwartek 26 stycznia w Dunedin. Rodzina z Invercargill - 21-letnia Abbie, wraz ze swoim ojcem i dwiema nastoletnimi siostrami - aby nie wracać od razu po wydarzeniu do domu, zarezerwowała nocleg dla całej czwórki w cenie 600 dolarów (około 2,6 tys. złotych) za noc. Nikt z nich nie zakładał, że warunki będą aż tak fatalne. 

Wszyscy byli w szoku

Za pośrednictwem internetowej strony rezerwacyjnej, wykupili nocleg w jedynym wolnym hostelu, jaki udało im się znaleźć. Był to pokój w Stafford Gables w centrum miasta, który pomieścił ich wszystkich. - To było jedyne miejsce, do którego mogliśmy dotrzeć - przyznała Abbie w rozmowie ze Stuff.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tam śniegu nie brakuje. "Powinniśmy się udać na południe"

Po zameldowaniu udali się do pokoju. Łazienka wspólna dla gości hostelu znajdowała się na korytarzu. Brakowało w niej papieru toaletowego, a grzejnik wisiał na przewodzie elektrycznym. Jak się okazało, nie to było najgorsze.

Warunki pozostawiały wiele do życzenia

Pokój w hostelu, który na stronie internetowej opisany był jako "trzygwiazdkowy obiekt, wyposażony w udogodnienia, które poprawią jakość pobytu", wyglądał fatalnie. Na łóżku, które było połamane, rozłożono wilgotne prześcieradło. Brudne podłogi i kula włosów przyklejona do jednej ze ścian, dodatkowo pobrudzonych krwią, wciąż nie były najgorszą rzeczą, jaką znaleźli, bowiem w kącie na dywanie leżały czyjeś odchody.

To było po prostu obrzydliwe. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle - zgodnie przyznaje rodzina.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rodzina nieustannie próbowała skontaktować się z szefostwem Stafford Gables, aby złożyć skargę, jednak ci nie odbierali. W końcu Abbie otrzymała telefon zwrotny i dowiedziała się, że mogą dostać inny pokój. Kobieta po drugiej stronie słuchawki stwierdziła, że personel "mógł przegapić pewne miejsca" podczas sprzątania, ale zaprzeczyła, że w rogu pozostawiono odchody, a łóżko jest zepsute.

Wydawanie 600 dolarów na gówniany pokój, który nie jest nawet czysty, po prostu nie jest tego warte. Już wolimy spać na ulicy - przyznali fani Red Hot Chili Peppers.

Rodzina nie chciała wracać do wynajętego pokoju, dlatego zaraz po koncercie udali się w ponad trzygodzinną drogę powrotną do domu.

Źródło: stuff.co.nz

Autor: NGU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić