Temat jest dość kontrowersyjny, bo w sieci nie brakuje zarówno obrońców małych krzykaczy, jak i tych, którzy za wszelką cenę próbują się od nich odizolować. Niektórzy twierdzą, że problem hałasujących dzieci można w prosty sposób rozwiązać, używając np. słuchawek redukujących hałas.
Pasażerowie, którzy nie są zwolennikami tego typu rozwiązań, mogą załatwić problem wybierając miejsce jak najdalej od dzieci. Linia lotnicza ostrzega jednak, że narzędzie nie jest doskonałe. Ikona dziecka może się nie pojawić w systemie jeśli bilet nie był rezerwowany przez stronę przewoźnika, albo w ostatniej chwili nastąpiła nagła zmiana samolotu.
Nowy system rezerwacji chwali wielu podróżnych. "Ta funkcja powinna obowiązywać we wszystkich liniach lotniczych" – napisał na Twitterze Rahat Ahmed, jeden z pasażerów. Sądzicie, że podobny system rezerwacji sprawdziłby się u pozostałych przewoźników?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.