Naukowcy z Australii dowiedli, że składniki, jakie lądują na męskich talerzach, mają bezpośredni wpływ na to, jak postrzegają ich kobiety. Faceci, którzy chętniej sięgają po warzywa niż po węglowodany i mięso, mają znacznie większe powodzenie u płci przeciwnej. A wszystkiemu winien jest zapach.
Badania opublikowane w "Evolution and Human Behavior" dotyczyły grupy ochotników płci męskiej. Najpierw uzupełnili oni ankietę dotyczącą ich diety i nawyków żywieniowych, a później otrzymali od naukowców czysty t-shirt, w którym udali się na godzinny trening na siłownię.
Po fakcie do akcji wkroczyła grupa ochotniczek, która miała za zadanie powąchać spoconą koszulkę i oznaczyć, jak bardzo zapach jej właściciela wydał jej się atrakcyjny i pociągający. Efekt zaskoczył wszystkich.
Wyniki eksperymentu wyraźnie dowiodły, że mężczyźni, którzy na co dzień jedzą więcej warzyw, lepiej pachną, a ich pot zawiera feromony silniej oddziałujące na kobiety. W przypadku facetów stawiających na mięso i węglowodany zapach był znacznie gorzej oceniany, a co za tym idzie, panowie zyskiwali miano mniej pociągających.
Może warto rozejrzeć się za przystojniakiem, który wcina sałatkę na lunch?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.