Bogdan Kicka| 

Ważył ponad 300 kg. Najcięższy mężczyzna w Wielkiej Brytanii nie żyje

111

Najcięższy mężczyzna w Wielkiej Brytanii zmarł tydzień przed swoimi 34. urodzinami, jak poinformowała zrozpaczona matka. Jason Holton, którego waga szacowana była na około 317 kilogramów, odszedł w ubiegłą sobotę. Lekarzom nie udało się zapobiec niewydolności jego organów.

Ważył ponad 300 kg. Najcięższy mężczyzna w Wielkiej Brytanii nie żyje
Najcięższy mężczyzna z Wielkiej Brytanii nie żyje. (Youtube, Talk TV)

Pochodzący z Camberley w Wielkiej Brytanii Jason Holton został uznany za jednego z najcięższych mężczyzn w kraju. Choć ciężko w to uwierzyć, w pewnym momencie jego waga sięgała 317,5 kg. Poważna otyłość znacznie wpłynęła na jakość życia mężczyzny, w tym na mobilność i zdrowie.

Sytuacja Holtona zwróciła uwagę publiczną, gdy po zawale potrzebował pomocy 30-osobowej ekipy obsługującej dźwig, aby przetransportować go z domu. To tylko podkreśliło ekstremalne środki potrzebne ze względu na jego rozmiar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Para schudła i postanowiła odnowić przysięgę

Nie tylko otyłość

Holton zmagał się także z problemami psychicznymi, które pogłębiły jego trudności z kontrolowaniem wagi.

W wywiadach przyznał, że jego walka z nadwagą była częściowo wynikiem traumy po stracie ojca w młodym wieku i braku wsparcia rodzicielskiego w kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych. Dodatkowo prześladowania w szkole i problemy z samoakceptacją wpłynęły na jego zdrowie psychiczne, co miało bezpośredni wpływ na jego problemy z nadmiernym jedzeniem.

Próby szukania pomocy

W ostatnim czasie Jason podjął próby znalezienia skutecznej pomocy medycznej, w tym za pomocą nowoczesnych leków na odchudzanie jak semaglutyd. Niestety, po drodze napotkał na przeszkody w systemie opieki zdrowotnej, które opóźniały dostęp do potrzebnych mu zabiegów. Dziś jest na nie już za późno.

Jason Holton nie żyje

55-letnia matka Jasona, Leisa, czuwała przy łóżku swojego syna w Royal Surrey County Hospital, gdzie został przetransportowany specjalną karetką. Aby przenieść mężczyznę na salę szpitalną, konieczna była pomoc sześciu strażaków.

Niestety, ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. W związku z bardzo złym stanem zdrowia, Jason został podłączony do dializy nerkowej oraz kroplówki, ale jego nerki przestały funkcjonować.

Lekarz poinformował Jasona, że umrze w ciągu tygodnia, ponieważ jego organy ulegały zniszczeniu. Niedługo potem jego stan zaczął jeszcze bardziej się pogarszać.

Miał już chyba osiem żyć i myślałam, że lekarze zdołają go uratować ponownie, ale niestety tym razem się nie udało - wspomina Leisa.

Z raportu koronera wynika, że przyczyną śmierci była niewydolność organów i otyłość.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić