Siedem osób nie żyje, ponad 700 jest rannych po trzęsieniu ziemi na Tajwanie. To były najsilniejsze wstrząsy na wyspie od 25 lat. - Przez chwilę bałam się, że sufit może zawalić mi się nad głową, wszędzie było słychać uderzanie szkła, rzeczy spadały nam z biurek - opisuje nam pani Zuzanna, która mieszka w Tajpej.
Potężne trzęsienie ziemi na Tajwanie. W środę (3 kwietnia) rano czasu miejscowego mieszkańcy wyspy poczuli potężne wstrząsy, które doprowadziły do śmierci siedmiu osób. - Trzęsienia ziemi występują tu bardzo często, jednak to było największe, jakiego doświadczyłem. Kilka budynków w miastach blisko epicentrum mocno ucierpiało - relacjonuje w rozmowie z o2.pl Polak, który na co dzień mieszka na Tajwanie.
W środę Tajwan nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,4 w skali Richtera. To najsilniejsze tego typu zjawisko od 25 lat. Ziemia zatrzęsła się na wschodnim wybrzeżu wyspy. Początkowe komunikaty mówiły o jednej ofierze śmiertelnej. Na tę chwilę wiadomo, że zginęły już co najmniej cztery osoby. Pod gruzami nadal znajdują się ludzie.
Zdjęcia satelitarne wykonane nad chińską pustynią budzą spory niepokój. Chińczycy na pustynnym poligonie stworzyli makietę kluczowego obszaru w stolicy Tajwanu. Jest to tym bardziej niepokojące, że Komunistyczna Partia Chin nie raz wskazywała, że chce w przyszłości odzyskać ten teren.
Bloomberg donosi o kolejnej możliwej inwazji na świecie. Chiny mają się przygotowywać do wojny z Tajwanem. Amerykańscy urzędnicy wskazują, że konflikt może wybuchnąć w 2027 roku.
Na Tajwanie panuje katastrofalna sytuacja pogodowa. W wyspę uderzył tajfun Koinu, którzy przyniósł ze sobą potężne opady deszczu i niszczycielskie podmuchy. Tamtejsze władze donoszą o rekordzie prędkości wiatru w historii dokonywanych pomiarów.
Nagranie nurków pływających w wodach Oceanu Spokojnego zapiera dech w piersiach i wzbudza czujność mieszkańców Tajwanu. Widoczna na nim gigantyczna ryba, wstęgor królewski statycznie unosząca się pod wodą w pionowej pozycji nazywana jest przez Japończyków "posłańcem" i może zwiastować nadchodzące trzęsienie ziemi.
Nocny Market w Warszawie od jakiegoś czasu ma w swojej ofercie stoisko z jadalnymi robakami. Jednak propozycję z Tajwanu ciężko będzie przebić. Właściciel restauracji The Ramen Boy, która działa na nocnym targu na Liaoning Street w Tajpeju, podzielił się nowością w swoim menu.
Pomimo pomocy wojskowej Ukrainie, USA nie tracą z orbity innego ważnego sojusznika - Tajwanu. Na wyspie odbyły się ćwiczenia amerykańskich wojsk specjalnych, po raz pierwszy mające symulować obronę wyspy przed potencjalną chińską inwazją. Amerykanie kładą duży nacisk na wykorzystanie doświadczeń z Ukrainy.
Niespokojnie, to tylko ćwiczenia - tymi słowami można podsumować grę wojenną, jaką Kongres USA przeprowadził na Tajwanie, aby odtworzyć symulację chińskiego ataku. Przewodniczący specjalnej komisji przyznał, że wyspa ta potrzebuje konkretnego uzbrojenia, a lokalne przedsiębiorstwa muszą się przygotować na możliwe skutki gospodarcze.
Tsai Ing-wen udała się z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Ruch prezydent Tajwanu spotkał się z dezaprobatą Chińczyków, którzy nie przestają rościć sobie praw do tego terytorium. Dokonali prowokacji z wykorzystaniem samolotów wojskowych.
Do ogromnego zamieszania doszło podczas jednego z meczów ligi tajwańskiej. Z boiska usunięto aż dwunastu graczy, w tym byłą gwiazdę ligi NBA Dwighta Howarda. Amerykanin występuje tam od listopada ubiegłego roku.
Zdaniem generała amerykańskich Sił Powietrznych, Chiny przypomną o sobie światu w ciągu dwóch najbliższych lat. Zwrócił uwagę, że Stany Zjednoczone w 2024 r. będą mieć wybory prezydenckie, co jego zdaniem może skłonić Chiny do wykorzystania "nieuwagi" Amerykanów i zaatakowania Tajwanu. Z generałem nie zgadza się m.in. sekretarz obrony USA.
W samolocie, który przygotowywał się do startu z portu lotniczego Tajpej-Taiwan Taoyuan, wybuchł pożar. Według wstępnych doniesień zapaliła się przenośna ładowarka jednego z pasażerów. Dwie osoby zostały lekko ranne.
Panda Tuan Tuan, która została podarowana Tajwanowi przez Chiny, zmarła po ciężkiej chorobie. Była symbolem poprawy relacji między tymi państwami. Teraz napięcie na wschodzie Azji rośnie z dnia na dzień.
Jak informuje Biały Dom, Joe Biden, który właśnie jest w drodze na spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem na Bali zapewnił, że jego kraj nie dąży do konfliktu z Państwem Środka. Obaj przywódcy mają się spotkać w Indonezji na dzień przed rozpoczęciem szczytu G20.
Rząd Tajwanu poważnie bierze pod uwagę ryzyko ataku ze strony Chin. Może on nastąpić w każdej chwili. Na taki scenariusz wskazują między innymi ruchy chińskiego wojska. Tylko w poniedziałek 7 listopada doszło do naruszenia stref wodnej i powietrznej.
W niedzielę na Tajwanie wystąpiło kolejne trzęsienie ziemi. Tym razem stało się to na wschodzie kraju w powiecie Taitung. Zjawisko miało magnitudę 7,2. Wcześniej w wyniku wstrząsu zawalił się dach sali gimnastycznej, na której trenowały małe dzieci.