Ta historia może być przykładem, jak wielka determinacja pomaga spełnić marzenia. W ubiegłym roku 18-letnia Mardini i jej starsza siostra próbowały przedostać się łodzią z Turcji do Grecji. Jednak po przepłynięciu części trasy plan zaczął się psuć. Przeciążona łódź szybko nabierała wody, dlatego dziewczyna zdecydowała się płynąć wpław obok niej.
Los wynagrodził ją za ten ekstremalnie niebezpieczny wyczyn. Dziś 18-latka jest bezpieczna i mieszka w Niemczech. Właśnie została powołana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski do 1-osobowej drużyny reprezentującej uchodźców na najbliższych igrzyskach, które odbędą się w Brazylii.
Nie potrafię opisać tego, jak szczęśliwa jestem. Nie mogę powstrzymać łez radości - skomentowała informację o swoim występie na olimpiadzie w rozmowie z agencją Associated Press.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.