Przykrą wiadomość przekazała na Instagramie rodzina muzyka. Komunikat pojawił się na platformie w piątkowy wieczór (25 sierpnia).
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy o śmierci Berniego Marsdena. Bernie zmarł spokojnie w czwartek wieczorem z żoną Fran i córkami Charlotte i Olivią u jego boku. Nigdy nie stracił pasji do muzyki, pisał i nagrywał nowe utwory do samego końca - wspomnian w poruszającym poście.
Nie żyje legendarny brytyjski muzyk Bernie Marsden
Bernie Madsen zaczynał swoją muzyczną karierę w 1972 roku od występów w zespole UFO. Twórczość grupy wywarła ogromny wpływ na wiele zespołów heavymetalowych lat 80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Nie żyje Hersha Parady, gwiazda "Domku na prerii"
W 1978 roku Marsden założył legendarny zespół Whitesnake wraz z pierwszym wokalistą Deep Purple Davidem Coverdale'em. Skomponował dla grupy kilka wielkich hitów, w tym "Here I Go Again" i "Fool For Your Loving", które zajmowały pierwsze miejsca na międzynarodowych listach przebojów.
W 1982 roku Marsden zdecydował się na karierę solową. Współpracował m.in. z Mickym Moodym, byłym członkiem Whitesnake, z którym nagrał kilkanaście płyt. W latach 90. występował z własnymi zespołami - Borderline, Green & Blues Allstars, Bernie Marsden Allstar Band i Bernie Marsden Band.
Czytaj także: To z nim zaręczona jest Natalia Kaczmarek. Wcześniej był w związku z inną gwiazdą lekkiej atletyki
Wiadomość o odejściu legendarnego gitarzysty zasmuciła świat muzyki. Za pośrednictwem Twittera gwiazdora pożegnał m.in. lider zespołu Whitesnake.
Moje szczere myśli i modlitwy kieruję do jego ukochanej rodziny, przyjaciół i fanów. Naprawdę zabawny, utalentowany człowiek, którego miałem zaszczyt znać i dzielić z nim scenę - napisał w piątkowy poranek Coverdale.