Mnicha z dostawą do domu zamawiają w... Amazonie

4

W Japonii 70 procent mieszkańców określa się jako niewierzący lub nie potrafi zidentyfikować się z konkretną religią. Mimo to, obywatele Kraju Kwitnącej Wiśni bardzo często korzystają z usług mnichów przy okazji pogrzebów, czy rocznic śmierci najbliższych. W spotkaniach coraz częściej pomaga internet.

Mnicha z dostawą do domu zamawiają w... Amazonie
(www.flickr.com/photos/kaiseidler)

Japoński Amazon pozwala na zamówienie mnicha domu. Zaczęło się od lokalnego start-upu Minevri oferującego usługi 400 duchownych. Dzięki współpracy z Amazonem jest ich już o 100 więcej i wygląda na to, że ta liczba z roku na rok będzie coraz wyższa.

Klientom podoba się, że cennik jest przejrzysty. Do tej pory wielu Japończyków nie wiedziało, jak zaaranżować spotkanie z mnichem i ile dać mu pieniędzy za wspólną modlitwę. Amazon rozwiązał problem. Pogrzeb wycenił na 35 tys. jenów (ok. 1,3 tys. zł). 70 procent sumy trafia do mnicha, a 30 procent do pośrednika.

Nie trzeba się już zastanawiać, ile trzeba zapłacić – czytamy w Quartz wypowiedź Shuichi'a Kai’a, którego ojciec skorzystał z usługi.

Nie wszyscy są zachwyceni tym "udogodnieniem". Z usług mnichów utrzymuje się w Japonii 75 tys. buddyjskich świątyń, które przez Amazona tracą źródło dochodu. Redakcja Quartz podkreśla, że zamawianie duchownych on-line staje się globalnym trendem, który zapoczątkowały Indie.

Autor: Paulina Kwiatkowska

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić