Tajne przejście do uwięzionych nastolatków w Tajlandii. Jest szansa na uwolnienie

105

Ratownicy w Tajlandii uczą pływania i nurkowania odnalezionych, ale wciąż uwięzionych chłopców, by ich wydostać z jaskini Tham Luang Nang Non. Jednak może być prostsza i szybsza droga wyjścia.

Tajne przejście do uwięzionych nastolatków w Tajlandii. Jest szansa na uwolnienie
(PAP/EPA, Royal Thai Navy)

Młodzi piłkarze przekazali, że słyszeli odgłosy z powierzchni. W ciągu wielu dni, jakie spędzili w jaskini, dobiegały ich różne dźwięki: szczekanie psów, pianie kogutów, czy głosy bawiących się dzieci - informuje CNN. To może oznaczać, że jest lepsza droga wydostania 12 nastolatków i ich trenera.

Ekipy ratownicze zastanawiają się, jak odnaleźć tajne przejście do jaskini. Skoro uwięzieni słyszeli dźwięki z powierzchni, musi istnieć droga inna niż ta, którą dostali się do rozległego systemu grot. Gdyby udało się odnaleźć przejście, ewakuacja byłaby łatwiejsza i szybsza.

Do tej pory zakładano, że akcja uwalniania chłopców będzie niebezpieczna. Plan jest skomplikowany, bo przewiduje, iż nastolatkowie będą musieli nurkować i pływać pod wodą. Właśnie dlatego ratownicy uczą ich teraz w jaskini, jak sobie poradzić w takich warunkach. Toczy się gra z czasem, bo na koniec tygodnia zapowiadane są ulewne deszcze, które jeszcze bardziej podniosą poziom wody w grocie.

Mówimy o kilometrach transportu pod wodą przy zerowej widoczności - powiedział Claus Rasmusen, instruktor nurkowania jaskiniowego, który wspiera tajskich ratowników.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Chłopcy zostali odnalezieni w poniedziałek, po 9 dniach poszukiwań. Do jaskini weszli po treningu w sobotę 23 czerwca. Odwrót nastoletnim piłkarzom i ich trenerowi odcięła woda. Do jaskini połączonej z całym podziemnym systemem grot prowadził bardzo wąski korytarz o długości 15 metrów. Ma szerokość pozwalającą się przecisnąć jednemu człowiekowi. Kiedy chłopcy byli w środku, zaczął padać ulewny deszcz. Korytarz szybko zamienił się w rwący potok nie do przebycia.

Siedmiu tajskich komandosów towarzyszy uwięzionym chłopcom. Wśród nich są także lekarze w mundurach. Uwiezionym jest dostarczana woda i żywność. Trwają prace nad przeciągnięciem do jaskini kabla internetowego, by nastolatkowie mogli rozmawiać z rodzinami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić