Fest Festival odwołany. Tak można odzyskać pieniądze

0

Fest Festival został odwołany w ostatniej chwili. Tysiące osób zostało na lodzie, a bankructwo firmy organizującej imprezę sprawia, że trudno będzie im odzyskać pieniądze, jakie wyłożyły na zakup biletów. Szansę mają jednak ci, którzy za "wejściówki" zapłacili kartą Visa lub MasterCard.

Fest Festival odwołany. Tak można odzyskać pieniądze
Fest Festival odwołany. Tak można odzyskać pieniądze (East News, Andrzej Grygiel)

Fest Festival w ostatnich latach zbierał bardzo dobre recenzje. Impreza organizowana w Parku Śląskim w Chorzowie przyciągała największe gwiazdy muzyki. W tegorocznej edycji, zaplanowanej na 9-13 sierpnia, wystąpić mieli m.in. The Chemical Brothers, Peggy Gou, Kasabian, Steve Angelo, Two Door Cinema Club i ponad 200 innych wykonawców.

Fest Festival odwołany. Tak można odzyskać pieniądze

Festiwal został jednak odwołany, o czym organizator poinformował dopiero w ostatni piątek (4 sierpnia). Już wcześniej pojawiały się plotki, że firma stojąca za imprezą ma spore problemy finansowe. Złożyła ona wniosek o upadłość, a to oznacza, że fanom muzyki trudno będzie odzyskać pieniądze wyłożone na zakup biletów.

Ogromna liczba gwiazd na Fest Festivalu sprawiała, że bilety nie należały do tanich. Karnety z polem namiotowym kosztowały ponad 1000 zł, bilety jednodniowe wyceniono na 400 zł. Nie powinno dziwić, że w tej sytuacji wiele osób jest wściekłych. Okazuje się jednak, że szansę na odzyskanie gotówki mają ci, którzy dokonali transakcji kartą Visa lub MasterCard.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Długi weekend sierpniowy. W tych miejscach nie zabraknie turystów

Jeśli kupiliśmy bilety na Fest Festival za pomocą karty, możemy wystąpić do swojego banku o tzw. chargeback, czyli obciążenie zwrotne. Co należy zrobić?

Musimy złożyć reklamację w swoim banku, informując o tym, że festiwal nie doszedł do skutku. Do naszego wniosku najlepiej dołączyć potwierdzenie zapłaty. Może to być plik PDF potwierdzający pobranie środków z karty. Następnie nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na pozytywne rozpatrzenie wniosku. Usługa jest darmowa.

"Sprzedawca za pośrednictwem swojego banku składa wyjaśnienia i przesyła je do nas przez system Visa lub Mastercard" - czytamy na stronie mBanku, ale trzeba mieć na uwadze, że tzw. chargeback oferują również pozostałe banki działające w Polsce.

Czasem banki mogą od nas wymagać dodatkowych czynności, aby uwzględnić naszą reklamację. Może to być np. zastrzeżenie karty, wystąpienie o kopię dowodu dokonania transakcji, dodanie podpisanego przez posiadacza karty oświadczenia, zgłoszenie sytuacji policji, próba samodzielnego wyjaśnienia sprawy ze sprzedawcą czy też dodanie dodatkowych dokumentów potwierdzających rację klienta.

Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić