"Celowo zakażał". Polak wyrzucony z pracy w Szwecji

239

63-letni Wojciech Miller, który od 15 lat pracował w Szwecji, został oskarżony o celowe zakażanie koronawirusem swoich współpracowników. Został natychmiast wyrzucony z pracy. Polak wszystkiemu zaprzecza.

"Celowo zakażał". Polak wyrzucony z pracy w Szwecji
Po 15 latach pan Wojciech Miller został zwolniony z marketu. (Wikimedia Commons, Facebook)

Zatrudniony przez Sodexo 63-latek przez prawie 15 lat pracował w szwedzkim markecie Gekas Ullared. Był sprzątaczem, a także głównym przedstawicielem ds. bezpieczeństwa. W lutym został zwolniony za celowe rozprzestrzenianie koronawirusa. Według Polaka są to nieprawdziwe oskarżenia.

Zwolniony za rozprzestrzenianie koronawirusa

Wojciech Miller podkreśla, nie był świadomy tego, że jest zakażony. Pracował w piątek i sobotę i czuł się świetnie. Do pracy przyszedł ponownie dopiero w poniedziałek i wtedy - podczas przerwy na papierosa - zorientował się, że w ogóle nie czuje smaku. Od razu zgłosił to przełożonemu.

63-latek postanowił zwolnić się tego dnia z pracy i zrobić test. Przed wyjściem z pracy zdezynfekował wszystkie narzędzia i przedmioty, z którymi miał styczność. Następnego dnia Wojciech Miller wykonał test i otrzymał pozytywny wynik.

Czułem się dobrze, ale poszedłem do domu. Po otrzymaniu testu poinformowałem kierownictwo, że wypadł pozytywnie - mówi Miller w rozmowie z dziennikiem "Aftonbladet".

14 innych osób z supermarketu, które miały styczność z 63-latkiem również, zostało poddanych testom. Okazało się, że wszyscy są zdrowi, jednak pan Wojciech i tak został zwolniony. - Zapytałem dlaczego. Powiedzieli mi, że mogłem zarazić wszystkich i kropka. To z tego powodu zostałem zwolniony. Pracowałem przez 15 lat, bardzo mi się tu podobało i nigdy nie miałem konfliktu z nikim - mówi.

Miller, który jest z wykształcenia pielęgniarzem, przyjechał do Szwecji w 2004 roku. Nie przysługuje mu zasiłek dla bezrobotnych. Ostatnią pensję otrzymał w marcu. Madlén Gunnarsson, rzecznik związku zawodowego Fastighets region Väst, próbuje pomóc Polakowi. Dzięki jej zaangażowaniu już w maju dojdzie do negocjacji między Sodexo i ich byłym pracownikiem.

Szkoda, że ​​pracodawca decyduje się na takie postępowanie wobec pracownika, który pracował tam 15 lat. Jest to całkowicie niezrozumiałe i godne pożałowania - mówi Madlén Gunnarsson.
Zobacz także: Toksyczne cmentarzysko na dnie oceanu. Przerażające odkrycie blisko Los Angeles
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić