Napisał słowa do polskiego hymnu. Tak wygląda jego grób

66

Święto Niepodległości to doskonała okazja, by przypomnieć sobie sylwetki wybitnych historycznych postaci, które dołożyły swoją cegiełkę do budowy suwerennej Polski. O suwerenność walczono nie tylko w roku 1918, ale także wcześniej, kiedy I Rzeczpospolita traciła swoje ziemie na rzecz zaborców. Po jej upadku Józef Wybicki napisał słowa "Mazurka Dąbrowskiego". Współcześnie niewiele osób wie, gdzie swój grób miał autor polskiego hymnu.

Napisał słowa do polskiego hymnu. Tak wygląda jego grób
Józef Wybicki jest autorem polskiego hymnu. Jego grób znajduje się w Brodnicy (Pixabay, Wikipedia, RobVanDerMeijden)

Józef Wybicki napisał słowa "Mazurka Dąbrowskiego" w 1797 roku, czyli w dwa lata po ostatnim rozbiorze I Rzeczypospolitej. Po tym dramatycznym dla naszej historii zdarzeniu pisarz udał się do Włoch, gdzie razem ze swoim przyjacielem Henrykiem Dąbrowskim tworzył polskie Legiony.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie nastąpiło pierwsze publiczne wykonanie "Mazurka". Faktem jest jednak, że pieśń szybko zdobyła uznanie legionistów, a potem trafiła do Polski, gdzie zagrzewała do boju uczestników powstania styczniowego, listopadowego i innych zrywów i działań mających na celu dążenie do odzyskania niepodległości przez Polskę.

Wybicki zmarł 10 marca 1822 roku w swoim majątku w Manieczkach, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia. Został pochowany w Brodnicy koło Śremu razem ze swoim synem Łukaszem, który odszedł 10 lat wcześniej. Dwa lata po Józefie w grobie złożono ciało jego żony, Estery.

W 1923 roku szczątki Wybickiego przeniesiono jednak do podziemi kościoła św. Wojciecha w Poznaniu. Cztery lata później jego "Mazurek Dąbrowskiego" został oficjalnie polskim hymnem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marsz Niepodległości. Warszawa interweniuje po incydentach

Smutny widok na grobie Józefa Wybickiego

Choć prochy Wybickiego przeniesiono do innego miejsca pochówku, to wciąż grób w Brodnicy był miejscem szczególnej pamięci o autorze słów do polskiego hymnu. Pamięć jest ponoć jak twarda skała, jednak z upływem czasu zaczyna się powoli kruszyć.

Jak donosi "Fakt", którego fotoreporter był w Brodnicy na grobie Wybickich, w ubiegłym roku mogiła miała zostać odrestaurowana. Pomnik niszczał przez całe dekady. Współcześnie praktycznie nikt już go nie odwiedza. Na mogile znaleziono jedynie "dwa plastikowe bukieciki i kilka wypalonych dawno zniczy". Nadal spoczywają tutaj syn i żona Wybickiego.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

"Fakt" donosi, że także inne groby innych wybitnych postaci polskiej historii stoją zapomniane. Podobnie jest w przypadku Romana Dmowskiego, który spoczął w rodzinnej mogile. - Płyta nagrobna jest brudna, a wokół pomnika leżą stare, wypalone znicze. Przybrudzony chodnik też świadczy o tym, że długo tu nie sprzątano - relacjonuje "Fakt".

Jest to o tyle zaskakujące, że wiele osób współcześnie odnosi się do myśli Romana Dmowskiego, ale garstka przychodzi na cmentarz oddać hołd swojemu bohaterowi. Słowa polskiego hymnu również znają wszyscy, ale nikt nie widzi potrzeby zadbania o zapomnianą mogiłę ich autora.

Autor: RST
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić