Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Naukowcy ostrzegają. Grozi nam internetowa apokalipsa

111

Peter Becker z George Mason University ostrzega, że słońce wchodzi w okres zwiększonej aktywności. Jego zdaniem jeszcze w tym roku możemy doświadczyć silnej burzy magnetycznej, której efektem może być uszkodzenie infrastruktury internetowej. W wyniku tego możemy stracić dostęp do sieci na długie tygodnie.

Naukowcy ostrzegają. Grozi nam internetowa apokalipsa
Zwiększona aktywność Słońca może doprowadzić do burzy magnetycznej? Tak twierdzi Peter Becker (Twitter)

Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez dostępu do internetu. I nie chodzi tylko o przeglądanie stron internetowych, czy mediów społecznościowych. Technologia opierająca się na łączności internetowej obecna jest praktycznie w każdym aspekcie naszego funkcjonowania w codzienności. Nietrudno sobie wyobrazić, że w tej sytuacji brak Internetu może doprowadzić do chaosu.

Niestety, na taki scenariusz musimy się przygotować. Peter Becker z George Mason University ostrzega, że Słońce wchodzi w fazę zwiększonej aktywności, co oznacza wyższe ryzyko wystąpienia potężnych burz magnetycznych. Zdaniem badacza, jeszcze w tym roku może dojść do burzy, która zniszczy infrastrukturę internetową, pozbawiając nas dostępu do sieci na kilka tygodni, o ile nie miesięcy.

Zwiększona aktywność słoneczna może mieć wpływ na naszą zależność od Internetu — stwierdził naukowiec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny rozbłysk słoneczny. Naukowcy z NASA pokazali nagranie

Profesor Backer opiera swoje przewidywania na obserwacji tzw. rozbłysków słonecznych. Najpierw Słońce jaśnieje, a potem dochodzi do koronalnego wyrzutu masy. Może on odbywać się w różnych kierunkach i zazwyczaj nie stanowi dla naszej planety większego zagrożenia. Niestety, rosnąca częstotliwość rozbłysków zwiększa szanse, że któryś z nich zagrozi naszej magnetosferze. Najbardziej narażona będzie wówczas właśnie infrastruktura internetowa.

Świat czeka "internetowa apokalipsa"?

Już w przeszłości nasza planeta mierzyła się z potężnymi burzami elektromagnetycznymi. Do jednej z nich doszło w pierwszych dniach września 1859 roku, a jej efektem była nie tylko spektakularna zorza polarna widoczna na całym globie, ale także awarie sieci telegraficznych w całej Europie i Ameryce Północnej. Miejscami dochodziło nawet do zapłonu papieru telegraficznego.

Obecnie tak silna burza elektromagnetyczna wiązałaby się z jeszcze większymi stratami. Doprowadziłaby do zniszczenia sieci telekomunikacyjnych i satelitarnych. Nie mielibyśmy dostępu do internetu. Dochodziłoby również do przerw w dostawach prądu.

Mówimy o czymś, co może naprawdę zniszczyć system na okres kilku tygodni lub miesięcy, jeśli chodzi o czas potrzebny na naprawę całej infrastruktury – twierdzi Becker.

Z jego szacunków wynika, że mamy około 10 proc. szans na to, że silna burza magnetyczna nawiedzi naszą planetą jeszcze w tym roku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić