Płatna współpraca z Polskim Komitetem Energii Elektrycznej. | 
aktualizacja 

Co zrobić, by za prąd już stale płacić mniej? Transformacja energetyczna to podstawa

Agresja Rosji destabilizuje energetykę w całej Europie. Ceny surowców na giełdach odnotowały kilkusetprocentowy wzrost. Stale rosną też koszty uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS. Polski rząd oraz spółki energetyczne starają się łagodzić skutki podwyżek, wprowadzając działania osłonowe dla obywateli. Kluczem do tego, aby prąd trwale był tańszy, jest jednak transformacja energetyczna.

Co zrobić, by za prąd już stale płacić mniej? Transformacja energetyczna to podstawa
(Adobe Stock)

Duży wzrost cen to efekt przede wszystkim działań Rosji, w tym jej agresji na Ukrainę oraz odbywającego się już wcześniej szantażu energetycznego wymierzonego w państwa Unii Europejskiej. Wyższe ceny dla odbiorców końcowych spowodowane są ogromnym wzrostem kosztów wytwarzania energii. Na przestrzeni 2022 r. ceny surowców w kontraktach terminowych z dostawą na 2023 r. skoczyły o kilkaset procent – gazu z ok. 250 do 1500 zł za MW, a węgla ARA z ok. 400 do 1600 zł za tonę (kulminacja podwyżek nastąpiła na przełomie sierpnia i września 2022 r., potem ceny spadły).

Stale rosną też koszty uprawień do emisji dwutlenku węgla w systemie EU ETS. Obecnie za tonę trzeba zapłacić ok. 100 euro, a jeszcze w 2020 r. było to ok. 20-30 euro. System EU ETS ma na celu przyspieszenie transformacji energetycznej i ograniczenie roli źródeł emisyjnych (głównie energii wytwarzanej z węgla i gazu) na rzecz nieemisyjnych, w szczególności OZE. Unia Europejska wyznaczyła nowy cel redukcji emisji gazów cieplarnianych – o 55 proc. do 2030 r. w porównaniu ze stanem z 1990 r.

Rząd i spółki energetyczne chronią Polaków

Ceny surowców ulegają oczywiście naturalnym wahaniom, ale wojna w Ukrainie pokazała, w jakim stopniu zależne są od aktualnej sytuacji geopolitycznej. Koszty wytwarzania prądu z surowców energetycznych w dłuższej perspektywie są dziś trudne do przewidzenia. Prognozy ekspertów jasno jednak wskazują, że ceny uprawnień do emisji CO2 w systemie EU ETS w kolejnych latach będą rosnąć, a to oznacza również wzrost kosztów wytwarzania energii z paliw kopalnych.

Polaków przed gigantycznymi podwyżkami cen prądu chronią działania osłonowe wprowadzane przez rząd oraz spółki energetyczne. Dzięki Tarczy Solidarnościowej w 2023 r. zamrożono ceny netto energii na poziomie stawek z 2022 r. do ustalonego limitu. Polski Komitet Energii Elektrycznej szacuje, że pozwoli to gospodarstwom domowym na oszczędności rzędu od 2 do 3 tys. zł w skali roku. Tyle dopłacają do ich rachunków spółki energetyczne oraz rząd (przeciętnie odbiorcy obecnie płacą dziś tylko ok. 40 proc. realnej ceny energii).

Co ważne, przekroczenie limitu nie powinno stanowić szczególnego wyzwania finansowego. Rząd ustalił bowiem jednocześnie ceny maksymalne za energię elektryczną. Oznacza to, że niezależnie od wzrostu hurtowych cen na rynkach w 2023 r. ceny prądu dla gospodarstw domowych nie przekroczą 69 gr za 1 kWh, a dla MŚP, samorządów, odbiorców wrażliwych (m.in. szpitali) cena gwarantowana wynosi maksymalnie 78 gr netto za kWh.

Warto podkreślić, że wprowadzono także dodatkowy bonus dla osób, które oszczędzają energię. Gospodarstwa domowe, które zmniejszą w tym roku zużycie prądu o 10 proc., w przyszłym otrzymają 10-procentowy upust do swojego rachunku.

Wprowadzenie działań osłonowych na tak dużą skalę nie byłoby możliwe bez zaangażowania spółek Skarbu Państwa. Zamrożenie cen energii jest finansowane ze środków specjalnie utworzonego Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. PKEE wylicza, że wytwórcy energii przekażą na ten cel ponad 20 mld zł. Tylko Grupa PGE wpłaci do funduszu ok. 10 mld zł.

Transformacja energetyczna trwale obniży ceny

Tarcza solidarnościowa i programy osłonowe to jednak działania doraźne. Kluczem do tego, aby w przyszłości Polacy płacili mniej za prąd, jest skuteczna transformacja energetyczna. PKEE podkreśla, że tylko uwolnienie się od kosztów surowców i emisji CO2 może trwale powstrzymać wzrost cen wytwarzania energii, a w efekcie jej podwyżek.

Co więc należy zrobić? Transformacja energetyczna to przede wszystkim zastąpienie konwencjonalnych źródeł energii (elektrowni na węgiel kamienny i brunatny) źródłami zero- i niskoemisyjnymi (elektrowniami jądrowymi i OZE, m.in. elektrowniami wiatrowymi na lądzie i morzu, farmami fotowoltaicznymi, fotowoltaiką prosumencką i elektrowniami wodnymi).

Równie ważne są także modernizacja i rozbudowa sieci dystrybucyjnej (nowe źródła energii wymagają nowoczesnej sieci) oraz budowa magazynów energii - wielkoskalowych elektrowni szczytowo-pompowych (OZE produkują energię zależnie od pogody i pory dnia, dlatego konieczne jest jej gromadzenie w czasie nadprodukcji, przechowywanie i uwalnianie w czasie zwiększonego popytu). Skutecznej transformacji nie będzie także bez zwiększenia mocy całego systemu energetycznego. Elektryfikacja gospodarki, transportu i ogrzewania zwiększa zużycie energii – poza zastąpieniem źródeł węglowych do 2030 r. musimy zwiększyć wytwarzanie energii o ok. 1/3.

Miliardowe inwestycje polskich firm

Wszystko to wiąże się z ogromnymi inwestycjami. Jak wynika z raportu analityków EY, przygotowanego na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, łączny koszt transformacji energetycznej tylko do 2030 r. szacuje się na co najmniej 600 mld zł (135 mld euro). Dla porównania: w 2023 r. prognozowane dochody całego budżetu państwa wyniosą 604,5 mld zł.

Należy podkreślić, że największe polskie spółki energetyczne od dawna inwestują w nowe, zero- i niskoemisyjne źródła energii. I tak Grupa PGE na inwestycje w nowoczesną dystrybucję oraz odnawialne źródła energii tylko w pierwszym kwartale tego roku wydała ponad 1,5 mld zł, a do 2030 r. kwota ta przekroczy 75 mld zł.

Enea w trakcie pierwszych trzech miesięcy 2023 r. zainwestowała w transformację energetyczną 580 mln zł. Tauron z kolei do końca roku planuje przeznaczyć 2,4 mld zł na same inwestycje w sieci dystrybucyjne.

Więcej o rządowych działaniach osłonowych, transformacji energetycznej i sposobach oszczędzania prądu można znaleźć na stronie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

Płatna współpraca z Polskim Komitetem Energii Elektrycznej.
Autor: MNR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić