W ważnych kwestiach nie ma zaskoczeń. Tak jak przewidywano, NATO potwierdziło zamiar zwiększenia obecności militarnej na wschodniej flance Sojuszu. Stoltenberg przekazał informację o rotacyjnym stacjonowaniu batalionów międzynarodowych w Polsce. Łącznie na flance (Polska i kraje bałtyckie) będą rozmieszczone cztery bataliony. Na Łotwie ma dowodzić Kanada, na Litwie - Niemcy, siły w Estonii kontrolować będzie Wielka Brytania, a w Polsce Stany Zjednoczone.
Nie wiadomo jednak, jak długo wojska będą stacjonować na Wschodzie. Sekretarz zapewnił jedynie, że ich obecność będzie trwała tak długo, jak trzeba. Ponadto Stoltenberg powiedział, że wszyscy członkowie Sojuszu mają za zadanie wspierać żołnierzy NATO na flance. Uspokajał, że aktywność wojkowa w tych rejonach "ma wyłącznie obronny charakter i nie jest wymierzona w Rosję".
Kolejna decyzja dotyczy cyberprzestrzeni. NATO zwróciło uwagę m.in. na media społecznościowe, które mogą być narzędziami walki hybrydowej i uznało ten obszar za nową sferę działań operacyjnych, taką samą jak przestrzeń powietrzna, morze i ląd.
To oznacza lepszą ochronę naszej łączności, naszych misji i operacji, a także więcej uwagi położonej na ćwiczenia i planowanie w tym zakresie - poinformował sekretarz generalny Sojuszu
W kasach NATO ma być coraz więcej pieniędzy na obronność. Wydatki na ten cel będą stopniowo zwiększane. Na szczycie ogłoszono też wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej.
Autor: Mateusz Kijek
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.