To był zupełny przypadek. Odkryli unikatowy grobowiec

Przypadkowe odkrycie dokonane przez rolnika z Umbrii może rzucić nowe światło na enigmatyczną cywilizację etruską. Włoch trafił na nieobrabowany grobowiec sprzed 2,3 tysiąca lat, kiedy pracował na polu.

To był zupełny przypadek. Odkryli unikatowy grobowiec
(Soprintendenza Archeologia dell’Umbria)

Pod mieszkańcem Città della Pieve (miasteczka położonego 50 km od Perugii) zapadła się ziemia. Dziura na polu prowadziła do korytarza. Ów kończył się szczelnie zamkniętymi, kamiennymi wrotami. W środku komory grobowej były dwa sarkofagi i cztery urny z popiołem skremowanych ludzi. Na urnach znajdują się realistyczne rzeźby ludzi z wieńcami kwiatów.

Archeolodzy odnaleźli też wiele ciekawych artefaktów. Wśród darów grobowych były m.in. ceramiczne naczynia, w tym wazy wotywne oraz marmurowa głowa od nieznanego posągu. Oceniając naczynia oszacowano czas budowy grobowca. Po sarkofagach ustalono, że grobowiec najpewniej należał do arystokratycznej rodziny z miasta Chiusi.

Odkrywanie tajemnic etruskich grobów jest trudne, bo większość znanych grobowców okradziono. Ten naukowców zaskoczył. Znajdując się daleko od znanych miejsc pochówku, mierzący 5 metrów kwadratowych grobowiec z okolic Città della Pieve, był nietknięty. W środku było dużo ziemi z zawaliska, najpewniej sprzed setek lat.

Z pierwszego sarkofagu zdołano odczytać słowo "Laris", najpewniej imię zmarłego. W środku był szkielet mężczyzny. Inskrypcję na drugim naniesiono na gips, ale ten odpadł, gdy zawaliła się część sklepienia. Być może uda się go złożyć w całość - informuje huffingtonpost.com.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić