Odwiedził polską knajpę w Katarze. Tyle zapłacił za talerz pierogów

437

Polski dziennikarz, który przebywa na mundialu w Katarze, znalazł w Dosze restaurację "Polka", gdzie serwują polskie dania, w tym m.in. pierogi. Właścicielka zapewnia, że nasza kuchnia jest tam popularna. A ile kosztuje polski rarytas w jednym z najdroższych krajów świata?

Odwiedził polską knajpę w Katarze. Tyle zapłacił za talerz pierogów
Zjadł polskie pierogi w Katarze (YouTube)

Organizacja Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze jest najdroższą w historii rozgrywek. Stadiony, nowe drogi, hotele, lotnisko oraz wszystkie działania związane z samym mundialem kosztowały łącznie około 300 mld dolarów. Do tej pory najwięcej na piłkarską imprezę wydała w 2014 roku Brazylia - koszty poniesione na infrastrukturę wyniosły wówczas około 15 mld dolarów.

Odwiedził polską knajpę

W jednym z najbogatszych krajów świata drogie są również knajpy i restauracje. Dziennikarze, którzy przebywają w Katarze, zwracają uwagę, że za zwykły kebab płaci się tam ponad 100 złotych, a wszystko wygląda bardzo bogato.

Dlatego niektórzy próbują szukać innych opcji. Dziennikarz "Super Expressu" Przemysław Ofiara, który prowadzi relacje z mundialu, a także opowiada o tym, jak wygląda życie w Katarze, znalazł na kulinarnej mapie stolicy Kataru knajpę "Polka".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zidane typuje wynik meczu Polska - Meksyk. Nie miał wątpliwości

Pierogi flagowym daniem. Nie są jednak tanie

Znaleźć ją turystom, którzy przyjechali na mundial, nie jest tak łatwo, ponieważ, jak mówi Ofiara, znajduje się ona w innej części miasta, niż ta, gdzie odbywają się mecze. Przed wejściem do knajpy znalazł się duży plakat z tekstem "You don't have to be Polish to love pierogi" (Nie musisz być Polakiem, żeby lubić pierogi).

To danie jest więc najprawdopodobniej flagowym w całej knajpie. Właścicielka mówi, że jest to jedyna polska restauracja w Katarze i całym regionie i powstała zaledwie kilka miesięcy temu. Do knajpy przychodzą nie tylko Polacy mieszkający w Katarze, ale też sąsiedzi - Czesi czy Ukraińcy, których kuchnia jest podobna.

Największą popularnością cieszą się pierogi, gołąbki oraz jabłecznik - mówi właścicielka. - Jeszcze robimy kompot i robi furorę - dodaje. Porcja pierogów nie jest tania - kosztuje 40 katarskich riali (około 45 złotych). Dziennikarz podkreślił jednak, że smakują bardzo dobrze.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić