Epidemia COVID-19 w więzieniu. Sytuacja wymknęła się spod kontroli

4

W Garbalinie (woj. łódzkie) w zakładzie karnym, wykryto 82 przypadki koronawirusa. Według doniesień osadzeni zakazili się przez złamanie procedur dotyczących izolacji.

Epidemia COVID-19 w więzieniu. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
W więzieniach od początku pandemii zakaziło się ponad 900 osadzonych i 4 tys. strażników. (Pixabay)

W Garbalinie w ciągu kilku dni koronawirusem zakaziło się aż 82 skazanych. Według doniesień powodem nagłego wzrostu zakażeń było złamanie wewnętrznych procedur izolacji zakażonych.

Największe ognisko koronawirusa

Tak dużego ogniska zakażeń jak w Zakładzie Karnym w Garbalinie nie było od początku pandemii. Zakazili się wszyscy pracujący w hali produkcyjnej – mówi dla "Rzeczpospolitej" ppłk Elżbieta Krakowska, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej

Fala zakażeń zaczęła się prawdopodobnie od jednego chorego. Skazany 21 stycznia transportem z Zakładu Karnego w Sieradzu przyjechał do więzienia w Garbalinie. Jechał w jednym przedziale z sześcioma innymi osadzonymi. Później rozmieszczono ich w różnych celach i oddziałach penitencjarnych.

Zobacz także: Nowe obostrzenia. PiS straci. Kto zyska? Jasna odpowiedź

To, że skazany ma Covid-19 wyszło na jaw dopiero kilka dni później. Później w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie 30 stycznia zmarł. Osoby, które miały z nim kontakt odizolowano, jednak izolacja trwała za krótko, co poskutkowało rozniesieniem się wirusa.

Czynności wyjaśniające wykazały, że do zakażenia doszło najprawdopodobniej w miejscu wykonywania pracy - mówi "Rzeczpospolitej" kpt. Paweł Wochal, rzecznik dyrektora okręgowego SW w Łodzi.
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić