aktualizacja 

Przerażające widoki. Pokazali to rosyjscy propagandyści

Nawet 9 tys. mieszkańców Mariupola może leżeć w zbiorowych mogiłach w miejscowości Manhusz (obwód doniecki). Rosyjscy propagandyści niechcący pokazali wideo, świadczące o pochówkach cywilów, którzy zginęli w Mariupolu z rąk Rosjan.

Przerażające widoki. Pokazali to rosyjscy propagandyści
Zbiorowe mogiły pod Mariupolem (Twitter)

Zbiorową mogiłę w okolicach miejscowości Manhusz w obwodzie donieckim w Ukrainie odwiedzili tzw. dziennikarze rosyjskiej stacji państwowej Russia Today. Mieli przygotować propagandowy materiał o tym, że "nie ma tam masowych pochowków", a są pojedyncze konkretne osoby.

Setki pochowanych w zbiorowych mogiłach

Rosyjska propagandystka twierdzi w materiale, że podobno na drewnianych tabliczkach umieszczonych na grobach widnieją nazwiska i imiona pochowanych. Jednak na drewnianych grobach widoczne są oznaczenia, m.in. "35-45 l.", "72-75 l". lub "50-60 l.", co może oznaczać skrót od rosyjskiego słowa "lat".

Propagandystyczne nagrania pokazują setki takich tablic. Urzędnicy Rady Miejskiej Mariupola ustalili, że widać na nagraniu groby, w których rosyjscy okupanci zbrodniczo ukryli pochówek co najmniej 268 osób. Jednak propagandyści sfilmowali kamerą tylko jeden sektor, a jest ich tam co najmniej kilka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pochowano do 9 tys. cywili

Oznacza to, że tzw. dziennikarze nieumyślnie ujawnili fakt masowych grobów co najmniej tysiąca mieszkańców Mariupola — informują władze tego miasta.

Biorąc pod uwagę informacje naocznych świadków o charakterze i skali pochówków w kwietniu, potwierdzamy wstępne szacunki – w Manguszu pochowano od 3 do 9 tys. mieszkańców Mariupola - przekazał w poniedziałek Petro Andriuszczenko, doradca mera Mariupola.

Potwierdzają zdjęcia satelitarne

Wcześniej w sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne, na których widać że Rosjanie w Manguszu wykopali kilka zbiorowych grobów, a każdy z nich mierzy do 30 metrów. Władze miasta dotarły do informacji, że zwłoki przewożono tam ciężarówkami, "faktycznie zrzucając je kopcem". Wszystkie ciała były pakowane w plastikowe worki.

To potwierdza nasze wcześniejsze informacje o gromadzeniu ciał zabitych w innym miejscu. To bezpośredni dowód wojennych zbrodni i prób ich ukrycia - dodał.

Mer Mariupola powiedział w rozmowie z agencją Associated Press, że w mieście mogło dotąd zginąć ponad 20 tys. mieszkańców. W Mariupolu nadal ma przebywać niemal 120 tys. cywilów, którzy pilnie potrzebują dostępu do żywności, wody, ogrzewania czy łączności.

Zobacz także: Rosyjskie Iskandery uderzają w Ukrainę. Mobilne wyrzutnie mogą przenosić pociski jądrowe
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić