Kamil Różycki
Kamil Różycki| 
aktualizacja 

Rosyjskie MSZ mówi o "zwiększonym ryzyku incydentów wojskowych"

Za kilka dni na terenie Finlandii rozpoczną się wielkie ćwiczenia państw sojuszu NATO. Manewry będą częścią Steadfast Defender 2024, które zakłada działania w powietrzu, na lądzie i morzu. Ze względów na bliskość rosyjskiej granicy, Moskwa już dziś wysyła komunikat o "celowym wzniecaniu histerii".

Rosyjskie MSZ mówi o "zwiększonym ryzyku incydentów wojskowych"
Moskwa komentuje planowane ćwiczenia NATO w Finlandii (PAP, Tomasz Waszczuk)

Bez wątpienia wojna w Ukrainie zmieniła postrzeganie przez państwa Zachodu potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. Finlandia i Szwecja krótko po wybuchu pełnoskalowego konfliktu zbrojnego postanowiły złożyć wniosek o przyłączenie do NATO. Ten został pozytywnie rozpatrzony, czyniąc z Morza Bałtyckiego niemal "wewnętrzne jezioro" sojuszu. Takie postawienie sprawy bardzo nie podoba się Rosji, której władze podkreślają, że mają na Bałtyku trzy duże porty i flotę.

Rosja reaguje na wojska NATO w Finlandii

Efektem dołączenia tych dwóch państw do sojuszu są rozpoczynające się za kilka dni ćwiczenia wojskowe. W ich trakcie na terytorium Finlandii pojawi się blisko 90 tys. żołnierzy oraz ponad tysiąc sztuk wszelkiego rodzaju sprzętu wojskowego, od jednostek morskich, po te walczące w powietrzu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Deklaracja ws. broni jądrowej w Polsce. "Musi być jasna dla Rosjan"

Tak wielka ilość sprzętu w sąsiedztwie rosyjskich granic nie mogła przejść uwadze Kremla. Z tego też powodu, głos zabrała Marija Zacharowa. Jak twierdzi, rzeczniczka tamtejszego MSZ manewry te "zwiększają ryzyko ewentualnych incydentów wojskowych". Samo NATO zaś ma "aktywnie szerzyć insynuacje o rosyjskich planach ataku na państwa członkowskie organizacji".

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Aby uzasadnić swoje agresywne dążenia, przedstawiciele bloku północnoatlantyckiego celowo wzniecają histerię wokół wyimaginowanego rosyjskiego zagrożenia - tłumaczyła RIA Novosti.

W całej rozmowie rosyjskiej rzeczniczki MSZ z RIA Novosti widać, jak bardzo dla Kremla niekorzystne jest dołączenie Finlandii do sojuszu. Wielokrotnie Zacharowa podkreśla bowiem, że NATO zaprzepaściło długą tradycję kraju słynącego ze swojej neutralności.

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić