aktualizacja 

Matka "rozerwana na strzępy". Zostawiła malca tylko na chwilę

138

Dramatyczne sceny rozegrały się pod koniec stycznia w Wielkiej Brytanii. Kiedy matka wyszła do toalety, niespełna dwuletni chłopiec zaplątał się w sznurek od żaluzji. Pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej i przewiezienia do szpitala, życia dziecka nie udało się uratować.

Matka "rozerwana na strzępy". Zostawiła malca tylko na chwilę
Niespełna dwuletni chłopiec zapadł w śpiączkę w wyniku zaplątania się w sznurki od żaluzji (Natasha Odgen)

Do tragedii doszło 28 stycznia w Oldham pod Manchesterem. Wychodząc do toalety Natasha Ogden dosłownie na chwilę spuściła synka z oczu. Niespełna dwuletni Kane bawił się akurat ze swoim o rok starszym autystycznym bratem.

Kiedy 23-latka wróciła z łazienki, nigdzie nie mogła znaleźć swojego dziecka. Kobieta zbytnio nie przejęła się sytuacją zakładając, że syn bawi się z nią w chowanego. Nagle z przerażeniem spostrzegła odbicie Kane'a w oknie swojej sypialni.

Matka zdała sobie sprawę, że jej syn zaplątał się w sznurek od żaluzji. Jej krzyki usłyszał sąsiad, który natychmiast zaalarmował służby. Do czasu przybycia ratowników pomagał Natashy prowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową Kane'a.

Wyszła na chwilę do toalety. Tragedia wydarzyła się na oczach drugiego syna

Chłopiec został przetransportowany do szpitala dziecięcego w Manchesterze. Było już jednak za późno. Kane doznał urazu mózgu i zapadł w śpiączkę. Lekarze nie byli w stanie mu w żaden sposób pomóc. 1 lutego rodzice podjęli decyzję od odłączeniu chłopca od aparatury podtrzymującej życie.

Nic nie pamiętam z dnia wypadku. Wciąż jestem odrętwiała. Zostałam rozerwana na strzępy. (...) Kane w marcu skończyłby dwa lata. Życie już nie jest takie samo. Jest puste – podkreśla zrozpaczona matka chłopca.

Feralnego dnia Kane bawił się ze swoim autystycznym bratem Callumem. Chociaż trzylatek nie jest w stanie opowiedzieć o swoich uczuciach, wciąż ogląda zdjęcia młodszego brata.

Muszę być silna dla mojego drugiego dziecka. Niestety nie mogę go zapytać, jak się czuje – opisuje 23-latka.

Jej syn zaplątał się w sznurki od żaluzji. "Nigdy nie myślałam, że to zagrożenie"

Natasza Odgen podkreśla, że inni rodzice powinni być świadomi niebezpieczeństw związanych ze sznurkami od żaluzji. Twierdzi, że sama nigdy nie postrzegała ich jako zagrożenie.

Mam 23 lata i nigdy nie myślałam w ten sposób – mówi.

Pogrzeb Kane'a ma odbyć się w piątek 18 lutego. Zorganizowano internetową zbiórkę, aby pomóc młodej matce i jej 3-letniemu synowi w tym trudnym czasie.

Zobacz także: Tragedia pod Szczekocinami
Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić