Nazywa siebie "bezzębną laską". To wina aparatu ortodontycznego

189

Ta kobieta ma bardzo intymny problem. Cheyenne Dunn w wieku zaledwie 20 lat została zmuszona, by wyrwać wszystkie swoje naturalne zęby i... założyć protezę dentystyczną. Jak ujawnia, ten potworny stan spowodowało u niej noszenie aparatu ortodontycznego. Dziś nazywa siebie "bezzębną laską".

Nazywa siebie "bezzębną laską". To wina aparatu ortodontycznego
Straciła wszystkie zęby przez aparat ortodontyczny. Od 20. roku życia nosi protezę. (TikTok, @cheyssmilejourney)

31-latka od przeszło dekady boryka się z poważnym problemem dentystycznym. Mimo wszystko, nie traci pogody ducha. Stara się szukać pozytywów w trudnej sytuacji.

Swoją historią chętnie dzieli się na TikToku, gdzie prowadzi kanał o nazwie @cheyssmilejourney. To właśnie na tej chińskiej platformie Cheyenne obserwuje już ponad 73 tysiące użytkowników.

Straciła wszystkie zęby przez aparat ortodontyczny. Musi nosić protezę. Pokazała to na TikToku

Teraz o młodej brunetce napisał też "Daily Mail". Portal przypomina, że kobieta sama nazywa siebie "bezzębną laską". W jednym z filmików na TikToku 31-latka ze szczegółami opisała, jak to się stało, że musiała zacząć korzystać z protezy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bolał ją brzuch. Lekarze zaniemówili, gdy odkryli przyczynę

Otóż, kiedy miała 15-lat, założyła w gabinecie stomatologicznym aparat ortodontyczny, aby wyprostować zęby. Gdy jednak po dwóch latach go usunęła, aż zamarła. Jej uzębienie było pełne próchnicy, ubytków i przebarwień. Poszła więc do dentysty, by je naprawiać.

Wyrwała wszystkie zęby. Nie miała pieniędzy na ich leczenie

Niestety, stomatolog wyjaśnił jej, że zabiegi pochłoną fortunę. Ocenił dokładnie szkody - i ze względu na brak pieniędzy u dziewczyny - zasugerował.... protezę. Cheyenne go posłuchała. Usuwała swoje zęby po kolei.

Był kompletnym sadystą i bardzo lubił wyrywać mi zęby. Po tym, jak zapłaciłam i zrobił mi ekstrakcje, pokazał swoje prawdziwe oblicze - wspominała.

Początkowo młoda kobieta nie narzekała na protezę. Jednak z czasem zaczęły się kłopoty. Pojawił się u niej zanik kości szczęki. Teraz 31-latka rozpaczliwie zbiera pieniądze na implanty. Pracuje na dwa etaty jako kelnerka i fotografka. Funduszy nadal brakuje. Do tej pory zgromadziła ponad 42 tys. zł (z przeszło 139 tys. zł).

Konieczne jest, abym dostała implanty, zanim stan moich dziąseł ulegnie dalszemu pogorszeniu - zaapelowała na stronie zbiórki, jaką prowadzi na GoFundMe.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić