Zuzanna Sierzputowska| 
aktualizacja 

Odmówiła drugiej randki. Dostała rachunek za pierwsze spotkanie

219

Pewna użytkowniczka Twittera wyznała, że po pierwszej niezbyt udanej randce odmówiła kolejnego wspólnego wyjścia. Nie chciała bowiem dawać mężczyźnie niepotrzebnej nadziei. Jego reakcja na odmowę mocno zaskoczyła kobietę.

Odmówiła drugiej randki. Dostała rachunek za pierwsze spotkanie
Lauren była zdziwiona zachowaniem odrzuconego mężczyzny (Instagram, tokyomarmite)

Czasem niestety tak już bywa, że po pierwszym spotkaniu zdajemy sobie sprawę, że między nami a drugą stroną nie ma chemii i dalsze randkowanie jest zwyczajnie bezcelowe. Z taką sytuacją miała właśnie do czynienia Lauren. Kobieta nie sądziła jednak, że jej szczera odmowa spotka się z taką, dość zaskakującą dla internautki, reakcją odrzuconego mężczyzny.

Na pierwszym spotkaniu zwyczajnie nie zaiskrzyło

Lauren wspomina, że spotkanie w kawiarni nie przebiegło po jej myśli. Miała świadomość, że nowo poznany mężczyzna nie jest tym kimś, kogo szuka. Z tego też względu, kiedy zaproponował kolejne spotkanie, podziękowała mu za randkę i odmówiła kolejnej, na koniec życząc mu wszystkiego dobrego i udanego wieczoru. Mężczyzna jednak nie zamierzał się tak łatwo poddawać. Koniecznie chciał dostać jeszcze jedną szansę.

Może ugotuję ci jutro obiad i zobaczymy, co się stanie? Jeśli nie poczujesz "iskry", dam ci spokój - namawiał Lauren.

Kobieta odpisała, że nie skorzysta z propozycji, ponieważ nie pójdzie do domu praktycznie nieznajomego. Dodała też, że wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia i wie, że skoro nic nie poczuła na pierwszym spotkaniu, kolejne nic nie zmieni. Po raz drugi życzyła mężczyźnie szczęścia.

Mężczyzna chciał zadośćuczynienia

Kiedy rozmówca Lauren zdał sobie sprawę, że kobieta nie ugnie się, napisał, że w takim razie musi mu wynagrodzić swoją odmowę. Z SMS-ów udostępnionych przez Lauren na Twitterze dowiadujemy się, iż randkowicz wystawił rachunek za pierwsze spotkanie.

Niech tak będzie. Możesz mi w takim razie oddać za kawę? Nie lubię marnować pieniędzy, wolę je przeznaczyć na randkę z kimś innym - czytamy w rozmowie.

Zaskoczona Lauren odpisała mężczyźnie, że podniesie stawkę i przekaże okrągłych pięć funtów dla wybranej przez rozmówcę organizacji na szczytny cel, aby dać w ten sposób randkowiczowi szansę na "odzyskanie przyzwoitości". Ten jednak stwierdził, że woli sam zdecydować, na co przekaże tę kwotę i wysłał swój numer konta. Choć od wydarzeń minęło ładnych parę lat, wspomnienia wciąż pozostają. Pod tweetem kobiety wywiązała się spora dyskusja - po czyjej stronie leży racja?

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Mistrz podrywu dementuje: "Nie jestem coachem. Jestem ekspertem, a nie tylko motywuję!"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: o2pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić