Tak gotował Salvador Dali. Jego książka kucharska była... pikantna

11

Salvador Dali, surrealistyczny malarz, jak się okazało, tworzył dzieła nie tylko na płótnie. Pewnego razu podczas pracy wpadł na pomysł napisania książki kucharskiej. Inspiracją dla niej była jego największa muza i miłość życia, żona Gala.

Tak gotował Salvador Dali. Jego książka kucharska była... pikantna
Zdj. ilustracyjne (Pixabay)

Gala - 35-letnia żona i matka - na co dzień mieszkała w Paryżu. Gdy jednak spotkała 10 lat młodszego Salvadora, niemal w jeden dzień zmieniła całe swoje życie. Powiedziała, że z mężem, poetą Paulem Eluardem nie wraca do Francji i zostaje z zakochanym w niej do szaleństwa Salvadorem.

Ten z resztą zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Cała sytuacja miała miejsce w miasteczku Cadaques, położonym na hiszpańskim wybrzeżu. Wszyscy myśleli, że będzie to przelotny romans, ale wakacyjna miłość okazała się być tą do grobowej deski.

Kuchnia inspirowana miłością

Dali nie ukrywał, że Gala była jego muzą i inspiracją do powstania obrazów. Pewnego dnia jednak postanowił napisać... książkę kucharską.

"Obiady Gali" wydano w 1973 roku w 400 egzemplarzach. Zdobyć jeden z nich - marzenie wielu. Takiej książki kucharskiej nie widział nikt wcześniej. W przepisach aż roiło się od seksualności.

Do tego wszystkiego nietypowe ilustracje. Większość z nich przypominała damskie organy płciowe. Wydźwięk całości nasuwał myśli o miłosnych igraszkach.

Wśród propozycji znajdowały się na przykład przepis na tysiącletnie jajko, ciastka z żabami czy pieczony paw. Wszystko to miało doskonale wpływać na witalność kochanków.

Top przepisem miał być tzw. koktajl Casanovy. To połączenie whiskey, Campari - soku ze świeżego imbiru i pieprzu, co miało być niezwykłym afrodyzjakiem podczas nocnych schadzek.

Szczególnie mocno schłodzony miał pobudzać zmysły. A atmosfera po takim trunku z pewnością była podgrzana...

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić