Maryla Rodowicz stawia sprawę jasno. "Czuję się tak, jak wyglądam"

33

Maryla Rodowicz jakiś czas temu skarżyła się na spore perturbacje zdrowotne. Jak obecnie czuje się ta popularna wokalistka? Pojawiły się już nowe informacje.

Maryla Rodowicz stawia sprawę jasno. "Czuję się tak, jak wyglądam"
Maryla Rodowicz (Licencjodawca, AKPA)

Maryla Rodowicz cieszy się ogromną popularnością. Na scenie pojawia się od wielu lat. Fanów tej artystki z pewnością mocno zmartwiły doniesienia na temat jej problemów zdrowotnych. Maryla ma za sobą artroskopię obu kolan.

Czy te perturbacje mogą być zaczątkiem większych kłopotów Rodowicz? Wokalistka postanowiła nawiązać do swojej kondycji zdrowotnej. Zwróciła się do tych, którzy martwią się o jej samopoczucie.

A dlaczego się martwią? Zawsze mnie pytają o to, jak się czuję, więc odpowiadam, ja się czuję tak, jak wyglądam. Uważam, że dobrze wyglądam i się świetnie czuję. Zapomniałam, to było w marcu. Rehabilituję się i ćwiczę sama w domu - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Karolina Malinowska o świecie modelingu: "Dziś liczy się liczba followersów"

Maryla Rodowicz już nie chodzi na rehabilitację

76-letnia wokalistka postanowiła zrezygnować z dalszej rehabilitacji. Uznała bowiem, że doskonale wie, jak właściwie wykonywać ćwiczenia. W powrocie do formy Maryli pomaga rowerek stacjonarny, na którym jeździ w swojej willi.

Już przestałam jeździć na rehabilitację, bo sama wiem, jak to robić. Mam nawet rowerek ustawiony na wprost ekranu telewizora i sobie czasami tam jeżdżę i kręcę - podkreśliła gwiazda.

Obecnie z poważnymi problemami mierzy się brat Maryli. Jerzy Rodowicz ma raka prostaty i jelita. Na operację potrzebował przeszło 36 tysięcy złotych. Wówczas z pomocą pospieszył syn wokalistki.

Starszy syn Maryli, Janek zapłaci za moją operację, bo Marylka nie ma teraz takich pieniędzy. I tak mi już pomogła, bo kiedy powiedziałem jej, co mi dolega, od razu wysłała mnie na badania do prywatnej kliniki i za nie zapłaciła. Chciała, żebym miał szybką diagnozę. Rak prostaty i rak jelita paskudnie brzmi, ale jestem dobrej myśli i nie boję się. Czekam na wizytę u chirurga i 23 listopada idę na zabieg - powiedział Rodowicz w rozmowie z "Super Expressem".
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić