Do zdarzenia doszło w czwartek. Kobieta zadzwoniła na pogotowie, ponieważ jej dziewięciomiesięczna córka straciła przytomność. Na miejsce została wysłana karetka.
Dziecko w stanie krytycznym
Stan dziewczynki był krytyczny. Lekarze w szpitalu stwierdzili liczne obrażenia głowy, które nie mogły powstać przez przypadek. Na miejsce wezwano policję.
Czytaj także: Fałszywe maile i prowokacje. Służby oczekują cyberataków
Wszczęte zostało śledztwo z artykułu, który mówi o spowodowaniu ciężkich obrażeń ciała prowadzących do choroby realnie zagrażającej życiu. Zarzuty w tej sprawie usłyszała matka dziecka oraz jej konkubent - powiedział Onetowi prok. Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Czytaj także: Rosjanie na granicy? Ta formacja budzi ogromny strach
Matka dziecka i jej konkubent nie byli wcześniej karani. Byli uważani za porządną parę. Nigdy wcześniej nie byli karani. Związali się kiedy kobieta była już w ciąży.
Z całą pewnością potrzebne będą opinie biegłych lekarzy specjalistów, czy taka możliwość w ogóle jest. Czy faktycznie tak poważne obrażenia mogły wystąpić w wyniku wypadku - zaznacza prok. Gąsiorowski.
Para nie przyznała się do winy. Oboje utrzymują, że obrażenia dziecka powstały w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.