Białostoccy policjanci działali zgodnie z prawem

6

Funkcjonariusze nie dopuścili się nieprawidłowości podczas interwencji, w wyniku której zmarł 34-letni mężczyzna - wynika z raportów MSWiA i Komendy Głównej Policji. Lokator mieszkania przy ul. Barszczańskiej cierpiał na schizofrenię.

Białostoccy policjanci działali zgodnie z prawem
(WP.PL)

Policjanci działali zgodnie z procedurami i regulaminem. Jak czytamy w rmf24, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński przyznał, że kontrolerzy z ministerstwa oraz z Komendy Głównej Policji przygotowali raporty potwierdzające słuszność działań funkcjonariuszy.

Kontrowersje wzbudziła zasadność użytej siły. Chory psychicznie nie przyjmował leków i nie jadł. Zaniepokojona jego stanem partnerka wezwała karetkę. Na miejscu sanitariusze uznali, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i zadzwonili po policję. Podczas interwencji funkcjonariusze obezwładnili go, używając siły i gazu pieprzowego.

*Śmierć mężczyzny wywołała protesty w Białegostoku. * Podczas pikiety przed komisariatem na osiedlu Zielone Wzgórza kilkaset osób wznosiło antypolicyjne hasła. Kiedy zgromadzeni zaczęli obrzucać radiowozy kamieniami, funkcjonariusze użyli armatek wodnych i zatrzymali 22 osoby.

Nie przegap

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić