aktualizacja 

Mówi o seksizmie. Anderson wspomina spotkanie z Seagalem

39

Pamela Anderson zaczynała karierę na długo przed ruchem #MeToo, który obnażył skalę nadużyć seksualnych w branży filmowej. W najnowszym dokumencie Netflixa gwiazda opowiada, że seksizm był wtedy na porządku dziennym. Dzieli się także swoimi doświadczeniami. Bohaterem jednej z niechlubnych historii z udziałem Pameli jest inna gwiazda kina - Steven Seagal.

Mówi o seksizmie. Anderson wspomina spotkanie z Seagalem
Pamela Anderson miała okazję zagrać u boku Stevena Seagala. Wycofała się jednak z współpracy (kapif)

31 stycznia 2022 r. premierę na Natflixie będzie mieć dokument o życiu Pameli Anderson. Produkcja zatytułowana "Pamela: historia miłosna", odsłoni kulisy sławy gwiazdy "Słonecznego patrolu", a bohaterka dokumentu sama opowie o swoich romansach i głośnym skandalu wywołanym słynną sekstaśmą.

Jedak nie tylko nad tymi wątkami pochylili się twórcy produkcji Netflixa o symbolu seksu lat 90. Jak podają amerykańskie media, 55-letnia dziś Pamela Anderson sięgnie pamięcią do czasów, gdy stawiała pierwsze kroki przed kamerą, kiedy na porządku dziennym były seksistowskie i uwłaczające komentarze czy dwuznaczne propozycje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Mężczyźni Pameli Anderson

Pamela Anderson wspominała niegdyś o sytuacji, kiedy była zmuszona omawiać reklamowy kontrakt w pokoju hotelowym.

Pamiętam, jak pewna duża firma odzieżowa zaproponowała mi ogromną kampanię reklamową. Spotkanie odbyło się w pokoju hotelowym, w którym podczas rozmowy musiałam siedzieć na łóżku. Od tego czasu unikałam takich przykrych i krępujących sytuacji – opowiadała aktorka.

Równie fatalnie Pamela Anderson wspomina swoje jedyne spotkanie z ówczesną gwiazdą Hollywood - Stevenem Seagalem. Na początku lat 90. modelka starała się o rolę w filmie "Liberator", w którym głównego bohatera grał wspomniany gwiazdor. Po spotkaniu dał jej wyraźnie do zrozumienia, jak powinna zabiegać o rolę.

Pamiętam, jak do mnie powiedział: "Jeśli tego nie zrobisz, to zrobi to ta dziewczyna po drugiej stronie korytarza. I to ona dostanie tę pracę" - wspominała Anderson, zapewniając, że z miejsca wycofała się z projektu.
Powiedziałam do niego: "Dobrze, a więc żegnaj. I to było moje jedyne spotkanie z tym człowiekiem" - wspominała.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: KME
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić