Kamil Niewiński
Kamil Niewiński| 

Polska zmieni nazwę w Azerbejdżanie? Obecna ma wiele wspólnego z Rosją

107

Ministerstwo spraw zagranicznych ma prowadzić rozmowy z Azerbejdżanem w sprawie zmiany określenia na Polskę w tamtejszym języku. Obecnie jest ono lekko zmienioną nazwą rodem z języka rosyjskiego.

Polska zmieni nazwę w Azerbejdżanie? Obecna ma wiele wspólnego z Rosją
Nazwa Polski w języku azerskim może się niedługo zmienić (Unsplash, Hikmat Gafarzada)

W wielu przypadkach postrzeganie państwa na arenie międzynarodowej czy nawet tej lokalnej zaczyna się od jego nazwy. Doskonale wie o tym Turcja, która w 2022 r. sama zmieniła swoją międzynarodową nazwę z Turkey na Türkiye, by nie być ciągle kojarzoną z indykiem.

Trudności ma również Holandia, która w 2020 r. przeszła w całości na nazwę Niderlandy. Tutaj jednak można postawić gwiazdkę — w języku polskim bowiem "Holandia" nadal jest uważana za zwrot poprawny. Inaczej oczywiście sprawa wygląda w przypadku oficjalnych pism czy dokumentów.

Skąd taki wstęp? Okazuje się, że z podobnym kłopotem zmaga się również Polska. Nie chodzi tutaj jednak o oficjalną nazwę państwa w języku angielskim, ale... azerskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Morze Kaspijskie w płomieniach. Erupcja wulkanu błotnego przy polach naftowych Azerbejdżanu

Nie Polşa, a Polonya. Dlaczego MSZ chce takiej zmiany w Azerbejdżanie?

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, polski MSZ próbuje przekonać władze Azerbejdżanu do zmiany oficjalnej nazwy naszego kraju. Obecnie jest to Polşa, co jest oczywiście określeniem pochodzącym z języka rosyjskiego (w zapisie łacińskim: Polsha).

Alternatywną propozycją jest dość szeroko przyjęta międzynarodowo Polonya — nazwa znana przecież również z innych języków, a także mająca istotne podstawy historyczne. Dodatkowo byłoby to również odcięcie się od rosyjskiej nomenklatury, co ma być głównym motorem napędowym takiej prośby.

Kwestią oficjalnego nazewnictwa Polski w języku azerskim miał zajmować się jeszcze poprzedni rząd, zaś obecna koalicja postanowiła kontynuować prace dyplomatyczne. Według informacji DGP druga strona jest otwarta na rozmowy i rozumie punkt widzenia polskiego MSZ.

Możliwe więc, że Azerowie będą musieli niedługo przestawić się na inną formę nazywania kraju nad Wisłą — przynajmniej w oficjalnych dokumentach, bo w mowie potocznej takie zmiany, co widać na przykładach z początku tego tekstu, mogą zachodzić latami.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić