Śląscy strażacy w żałobie. Nie żyje Rafał Kulawicz

24

Smutne wieści ze Śląska. Nie żyje Rafał Kulawicz. Strażak po długiej walce z chorobą odszedł na wieczną służbę. Miał 45 lat.

Śląscy strażacy w żałobie. Nie żyje Rafał Kulawicz
Rafał Kulawicz miał 45 lat. (Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach)

Tragiczne informacje o śmierci strażaka przekazała m.in. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach. "W dniu 13 lutego 2022 r. zmarł st. ogn. w st. spocz. Rafał Kulawicz, który przez ponad 20 lat służył w Jednostce Ratowniczno-Gaśniczej nr 1 w Gliwicach" - czytamy w komunikacie.

Rafał - ukochany syn, mąż i ojciec, a nasz wspaniały kolega, odszedł od nas dzisiejszej nocy, do końca walcząc z chorobą. Cześć Jego pamięci - wspominają zmarłego koledzy z pracy.

U Rafała Kulawicza jakiś czas temu zdiagnozowano nowotwór złośliwy kości długiej kończyny dolnej. "Chemioterapie AP i IE nie przyniosły oczekiwanej poprawy, pojawiły się przerzuty do płuc, węzłów chłonnych miednicy i otrzewnej. Niestety konieczna była amputacja nogi prawej na wysokości uda" - informowano na stronie siepomaga.pl.

Niestety 45-letni strażak przegrał walkę z chorobą. "W klinice w Niemczech zakończyła się ziemska droga Rafała. Wyjechał za granicę wykorzystać ostatnią szansę na życie. Niestety, przeciwnik okazał się znacznie silniejszy" - czytamy na stronie siepomaga.pl gdzie zorganizowano zbiórkę na rehabilitację dla strażaka.

Rafał zwany był przez kolegów pieszczotliwie "Kukusiem". Był strażakiem z ponad 20-letnim stażem. "Do niedawna służył czynnie w JRG Gliwice na stanowisku starszy operator sprzętu, gdzie wykazywał się ogromnym poświęceniem wobec innych i nienagannie wykonywał swoje obowiązki służbowe" - informowali przyjaciele strażaka na stronie siepomaga.pl

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: "Lex Czarnek" w rękach prezydenta. Szumilas: To daje nadzieję
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić