aktualizacja 

Kobiety na front? W Ukrainie zapadła decyzja

Wojna w Ukrainie trwa już jedenasty miesiąc. Wciąż nic jednak nie wskazuje na szybkie zakończenie konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą. Ludzie Putina dopuszczają się zbrodni wojennych i nie zamierzają odpuszczać, mimo że stracili na polu walki dziesiątki tysięcy żołnierzy. Tymczasem w Ukrainie podjęto decyzję w sprawie ewentualnej mobilizacji kobiet. Okazuje się, że Ukrainki nie powinny martwić się o przymus wstąpienia do armii aż do 2026 roku.

Kobiety na front? W Ukrainie zapadła decyzja
Wojna odmieniła życie kobiet w Ukrainie (Getty Images)

Trwająca od przeszło dziesięciu miesięcy wojna zmieniła życie milionów mieszkańców Ukrainy. Wielu z nich zmuszonych było do opuszczenia rodzinnych stron i udania się za granicę bądź do względnie bezpieczniejszych regionów atakowanego kraju. Tysiące ofiar, kryzys humanitarny oraz ekonomiczny nie przekonały Władimira Putina do spuszczenia z tonu. Niczym niesprowokowana armia rosyjska wciąż realizuje plan dyktatora.

Ukrainki, których ojcowie, synowie i mężowie z poświęceniem bronią ojczyzny, w ostatnim czasie żyły obawami, czy również będą zmuszone ruszyć na front. Właśnie ogłoszono najnowszą decyzję w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Pomoc USA to przełom? Generał Bieniek wyjaśnia
Nie ma mobilizacji kobiet. Zachodzą zmiany związane z systemem rejestracji. Do 2026 roku nawet te Ukrainki, które mają specjalizację medyczną – jedyną, w której można byłoby je mobilizować – nie będą musiały być rejestrowane. Inne zawody podchodzą pod mobilizację tylko na zasadzie dobrowolności – powiedziała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Wasyliwna Malar w programie "Jedyny Nowyj".

Tysiące ukraińskich kobiet na froncie

Jak stwierdziła Malar, obecnie około 5 tys. kobiet walczy na froncie dobrowolnie. Ukrinform podaje, że wiceminister obrony Ukrainy zapewniła, iż "zmiany upraszczające system poboru były planowane i opracowywane przez Sztab Generalny jeszcze przed rozpoczęciem pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej".

Nie ma tam nic, co komplikowałoby sytuację rezerwistów, poborowych i osób zarejestrowanych. Chodzi o uproszczenie systemu rejestracji – dodała.
Autor: PTA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić