Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Zajrzeli do studni. Makabra na Mazowszu. Wiadomo już więcej

219

Wraca temat makabrycznego odkrycia w Czyżewie na Mazowszu, gdzie na początku maja znaleziono ciało dziecka w stanie rozkładu. Noworodek leżał w studni. Co nowego wiadomo w tej sprawie?

Zajrzeli do studni. Makabra na Mazowszu. Wiadomo już więcej
W studni znaleziono ciało malutkiego dziecka (zdjęcie ilustracyjne) (Pixabay)

Sprawa jest obecnie badana przez śledczych. Wszystko zaczęło się 25 kwietnia. Wówczas Tatiana B. wykrwawiła się na śmierć. Wiele wskazywało na to, że była w ciąży, ale nie odnaleziono przy niej ani płodu, ani łożyska.

Niespełna dwa tygodnie później policja otrzymała niepokojącą wiadomość. Wynikało z niej, że woda ze studni na terenie posesji, gdzie mieszkała 25-letnia Tatiana B., ma dziwny zapach.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Dr Paweł Grzesiowski: Jesteśmy w fazie powtórki epidemii z marca

Okazało się, że znajduje się w niej ciało noworodka. Zwłoki były już w stanie rozkładu. Teraz wiemy już nieco więcej na ten temat.

Z poczynionych ustaleń wynika, że noworodek jest dzieckiem Tatiany B. Potwierdziły to badania DNA - poinformował prokurator Damian Zimniak z Prokuratury Rejonowej w Gostyninie, cytowany przez "Fakt".

Śledztwo trwa. Co z zarzutami?

Zimniak wyjaśnił również, że śledztwo trwa, a do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. Co istotne, z opinii patomorfologicznej wynika, że dziecko urodziło się martwe.

Ponadto, z kolejnej opinii patomorfologa wynika, iż bezpośrednią przyczyną śmierci Tatiany B. były obrażenia, jakich doznała ona w trakcie nagłego porodu - podał prokurator.

"Fakt" pisze, że w tej sprawie zatrzymano dwie Ukrainki. To matka zmarłej 25-latki i koleżanka matki. Mieszkały one ze zmarłą Tatianą. Zwolniono je po przesłuchaniu. Z ustaleń wspomnianego tabloidu wynika, że matka miała nie wiedzieć, że jej córka jest w ciąży.

Czytaj także: 

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić